Liga Mistrzów
Liga Mistrzów ma to do siebie, że jest zawsze na świeczniku. Wielu kibiców emocjonuje się meczami w tych rozgrywkach. W Polsce dzięki udziałowi Legii da się słyszeć rozmowy w autobusach, tramwajach, na ulicy czy w urzędach. Wszyscy rozprawiają o tym jak Legia wypada w Lidze Mistrzów. Jest wiele takich osób, które typuje tylko mecze Ligi Mistrzów uważając, że to najłatwiejszy zarobek. Idziemy zatem dzisiaj tym tropem i przedstawiamy wydawałoby się kupon czterech niemal pewnych zdarzeń, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zakłady Bukmacherskie Milenium
Z ośmiu meczów jakie dzisiejszego wieczora odbędą się na europejskich boiskach wyselekcjonowaliśmy cztery naszym zdaniem najpewniejsze typy. Oto krótka argumentacja przemawiająca za danym typem.
Foto: umaxit.com
Arsenal to zespół walczący o mistrzostwo w Premier League, Ludogorets to zaledwie liga bułgarska. Kanonierzy mają atut własnego boiska. Z racji tego, że mecz na Emirates Stadium może być to wyjątkowo łatwy mecz dla podopiecznych Arsene Wengera. Forma Arsenalu znakomita. Seria sześciu meczów z rzędu wygranych. W formie Santi Cazorla, Theo Walcott, Alexis Sanchez. Jest komu grać i strzelać. Takich rywali jak ten z Bułgarii w dzisiejszym meczu pokonają doświadczeniem i klasą. Można ten mecz porównać do biblijnego starcia Dawida z Goliatem. Z tym, że w tym wypadku jednak nie skończy się jak tam. Arsenal na pewno dzisiaj nie skorzysta z Aarona Ramseya i Olivera Giroud. Ponadto Danny Welbeck i Per Mertesacker leczą długotrwałe urazy.
Paryż lekko się zgrywa i wskakuje na odpowiedni poziom pod wodzą Unaia Emery. Początkowa faza sezonu była przeciętna, ale czas działa na ich korzyść. Edinson Cavani odzyskał skuteczność i w pojedynkę jest w stanie dzisiaj rozprawić się z Bazyleą. Faworyt jest jeden mimo kilku ubytków kadrowych. PSG do meczu przystąpi bez Javiera Pastore, Thiago Motty, Presnela Kimpempe czy Hervina Ongendy. Jednak kadra jest na tyle mocna, że nie powinno być widać tych ubytków kadrowych.
Odległy Rostów to może być zdradziecki teren, ale wszelakie atuty przed meczem są po stronie Atletico. Zespół Diego Simeone gra skutecznie, pokonali 7:1 Granadę w sobotnim meczu ligowym. Duet Gameiro & Griezmann w ataku to olbrzymia siła. A skrzydła w osobach Ferreiry Carrasco i Nico Gaitana także latają aż miło. We wspomnianym meczu z Granadą Carrasco popisał się hattrickiem, a Gaitan zdobył dwa gole.
Foto: bleacherreport.net
Bayern w meczu u siebie nie da najmniejszych szans PSV. Holendrzy lekki dołek formy. Seria trzech remisów z rzędu. W tym zawód z Rostowem w poprzednim meczu LM. Bayernowi także coś nie szło, bo na koncie remisy z Eintrachtem i Kolonią, wcześniej porażka z Atletico w LM. Ale Bayern to Bayern, podrażniony lew to zawsze zły lew, być może dzisiaj ich ofiarą padnie właśnie zespół PSV. Carlo Ancelotti do dzisiejszego meczu ma kilka powodów do niepokoju. Zabraknie przede wszystkim Francka Ribery, który znajdował się w znakomitej formie. Jednak brak Francuza to szansa dla Arjena Robbena. Czy to minus ciężko rzec. Dla Robbena to będzie mecz o charakterze sentymentalnym, grał on bowiem w swojej karierze w barwach PSV. Ponadto Bayern dziś osłabiony brakiem Douglasa Costy, Juana Bernata i Arturo Vidala.
To co, jutro liczymy kasę? Czy raczej drapiemy się w czoło i mówimy „jeden nie wszedł”?