Linfield Celtic Glasgow

 

Rytuał piłkarskiego tygodnia w przypadku europejskich pucharów od lat jest ten sam. Wtorek i środa zarezerwowany jest dla rozgrywek Ligi Mistrzów, a na środę zaplanowane są mecze w Lidze Europy, a wcześniej w Pucharze UEFA. Wtorek, środa i czwartek już za nami, a w terminarzu na piątek widzimy spotkanie kwalifikacji Champions League pomiędzy Linfield i Celticiem Glasgow. Tak, to nie żart. Spotkanie ze względu na święto odbywające się w Irlandii Północnej dojdzie do skutku dopiero w piątkowy wieczór.

 

2 forBet Baner

 

Zakłady Bukmacherskie przez Internet

Dwa zespoły z Wysp Brytyjskich. Należy się więc spodziewać piłkarskiej walki. Mecz zostanie rozegrany w Belfaście, a zdecydowanym faworytem jest dużo bardziej znany Celtic Glasgow. Oto jak wyglądają kursy wystawione przez bukmachera forBET:

 

Linfield Celtic Glasgow forbet

 

Linfield – Celtic Glasgow

Ekipa gospodarzy ma za sobą już dwumecz w pierwszej rundzie eliminacji kiedy to zdołała wymęczyć wygraną z La Fioritą z San Marino. W dwumeczu padł wynik 1:0 dla Linfield co nie wystawia najlepszego świadectwa tej ekipie. Poziom ligi szkockiej jednak także został brutalnie zweryfikowany w ostatnim czasie. Wielki Glasgow Rangers mimo iż dopiero wraca do wielkiej piłki po banicji i karnej degradacji, ale klubowi o takiej renomie nie wypada odpadać na tym etapie kwalifikacji z zespołem z Luksemburga. Celtic jednak przewyższa całą ligę o klasę. Więc fani The Boys mają nadzieję, że żadna sensacja się nie przytrafi. W zespole Celticu trener Brendan Rodgers nie będzie mógł liczyć na Dedrika Boyatę. Ten obrońca w spraingu ze Slavią Praga nabawił się groźnego urazu kolana i jak donoszą media będzie musiał pauzować około sześć tygodni.

Celtic do kolejnej rundy, a najlepiej do fazy grupowej Champions League ma poprowadzić po raz kolejny ich kapitan Scott Brown. Szkot jest już gotowy po kontuzji Achillesa w wygranym sparingowym meczu z Shamrock Rovers 9:0. Celem Celticu w pierwszym meczu jest postawienie już sporego kroku w kwestii awansu. Naszym zdaniem tak też będzie i ambicja gospodarzy to zbyt mało w porównaniu z umiejętnościami piłkarzy Celticu.