Tottenham Hotspur - Manchester City
Brytyjczycy o takich niedzielach mówią „Super Sunday”. Starcie Tottenhamu z Manchesterem City to pojedynek wagi ciężkiej. Zespoły, które mają walczyć o tytuł mistrza Anglii w tym sezonie. Podopieczni Pepa Guardioli idą póki co jak burza, od zwycięstwa do zwycięstwa. Bilans 6-0-0 mówi wszystko. Nic jednak nie trwa wiecznie jak mówi pewne przysłowie. Czy o przełamanie znakomitej serii The Citizens postarają się Koguty z Tottenhamu? Gospodarze niedzielnego hitu w Premier League także mogą się pochwalić brakiem porażki w tym sezonie, ich bilans z kolei wynosi 4-2-0. Oto jak szansę w tym spotkaniu widzą bukmacherzy.
Legalne Zakłady Bukmacherskie Online
Kursy od bukmachera STS prezentują się następująco:
Wyrównane kursy sugerują, że pojedynek na White Hart Lane także powinien być wyrównany. Zespoły przystąpią do niego z różnymi perturbacjami. W zespole Tottenhamu przede wszystkim nie zagra Harry Kane, czyli gwiazda Kogutów. Do ostatnich chwil ważyć się będą losy takich piłkarzy jak Eric Dier, Moussa Dembele, Danny Rose i Moussa Sissoko. Każdy z nich narzekał ostatnio na uraz, ale nie na tyle poważny by jednoznacznie powiedzieć, że przeciwko City nie mogą zagrać.
Foto: e1.365.dm
W Tottenhamie brak Kane’a, za to w ekipie The Citizens zabraknie Kevina De Bruyne. Niesamowity Belg złapał uraz, nie zagra w kilku meczach, ucierpi na tym ofensywa. Ponadto kontuzje leczą Vincent Kompany i Fabian Delph. Z powodu zawieszenia nie zagra Nolito.
Tottenham to bardzo niewygodny rywal dla Manchesteru City. W kampanii 2015/16 w obu meczach górą był Tottenham! U siebie na White Hart Lane wygrali 4:1, z obiektu Etihad Stadium przywieźli natomiast wygraną 2:1.
Jeżeli Manchester City ma gdzieś stracić punkty w tym sezonie Premier League to wydaje się, że stadion White Hart Lane w Londynie jest obiektem, na którym może do tego dojść. Czy też tak uważacie?