W sobotę rozegrano większą część meczów w tej serii gier, ale nie liczy się ilość, a jakość prawda? Do wielu sobotnich gier też nie mamy prawa się przyczepić, były gole, zwroty akcji, efektowne parady bramkarzy, wślizgi, walka, determinacja, emocje etc. Ale jednak to na co tygrysy czekają najbardziej w tej kolejce odbędzie się w niedzielne popołudnie na Anfield Road, czyli obiekcie należącym do Liverpoolu. Rywalizacja Jurgen Kloppa vs Pep Guardiola wzbudza ogromne zainteresowanie. Także nasze i zapewne Wasze nasi drodzy czytelnicy, typerzy i eksperci. Każdy z nas ma swojego faworyta, któremu kibicuje w lidze angielskiej, mogą to być Chelsea, Man.Utd czy też Arsenal, ale nawet ślepa miłość kibica do danego zespołu nie jest w stanie przesłonić obecnej dominacji Manchesteru City. Dominacji totalnej, piłki totalnej i efektownej, która potrafi zachwycić nawet najbardziej wybrednych. Liverpool Kloppa prezentuje się bardzo podobnie. Więc składniki by w niedzielne popołudnie zobaczyć wielki spektakl są. Pytanie czy z tego wszystkiego wyjdzie wykwintna pieczeń czy spalony kotlet?
>>>Rejestracja w LV BET<<<
Typy Dnia z LV BET
Zanim hit na Anfield dojdzie do rywalizacji Bournemouth z Arsenalem. Wokół Kanonierów mówi się głównie w sprawie rzekomego odejścia Alexisa Sancheza. Ale Wenger stara się te plotki odpierać i mówi, że liczy się dzisiejszy mecz. Kanonierzy są faworytem i naszym zdaniem ten mecz wygrają. A potem, a potem będzie Liverpool vs Man.City. Spójrzmy na kursy jakie wystawił legalny polski bukmacher LV BET na niedzielne starcia:
Liverpool FC – Manchester City
Gwiezdne wojny w Premier League! Tak w skrócie można napisać o tym meczu. No bo jak inaczej uznać fakt, że spotkają się dwa bardzo ofensywnie usposobione drużyny, którymi dowodzą tak znakomici trenerzy? Guardiola stworzył potwora, który może legitymować się bilansem 20-2-0 i w bramkach 64-13. Coś niesłychanego! Liverpool ma skromniejszy dorobek, ale ich mecze oglądać to czysta przyjemność i gwarancja emocji. 12-8-2 i w bramkach 50-25. Dwie najlepsze ofensywy w całej Premier League naprzeciwko siebie. U jednych nie ma zdecydowanego lidera, Aguero, Sane, Sterling, Silva, De Bruyne, każdy może w danym momencie błysnąć. Po stronie The Reds przede wszystkim Momo Salah, lider klasyfikacji strzelców przed tą kolejką. Egipcjanin , który przebojem wszedł do zespołu. Zespołu, który w ostatnich dniach stracił jednak swojego jednego z liderów, Philippe Coutinho odszedł do FC Barcelony i tam będzie kontynuował karierę. Na Anfield została więc wyrwa w składzie i niewiadoma jak zespoł pod nieobecność Brazylijczyka sobie poradzi. W historii z Manchesterem City na własnym terenie radzi sobie jednak znakomicie co pokazuje statystyka. Ostatnich 16 przyjazdów City na Anfield Road to brak wygranej! Iście imponujące dla fanów The Reds.
To powinien być hit, tempo zawrotne. Dwaj wizjonerzy naprzeciwko siebie, wiele gwiazd, Starcie Salah kontra Sterling i Aguero. W dotychczasowym bilansie w Premier League 18 zwycięstw ma Liverpool, City wygrało tylko 8 razy, a 15 krotnie padał remis. Widać więc, że trudno będzie dla City w tym meczu, ale jeżeli nie w tym sezonie, kiedy grają jak z nut to kiedy chciałoby się zapytać?
Liverpool nie przegrał od 17 gier we wszystkich rozgrywkach. Seria godna podziwu. Trudno jest przewidzieć losy tego meczu. Konfrontacja ligowego topu. Creme de la creme tej kolejki. My stawiamy jednak na 1:1, czyli podział punktów, ale to jak wróżenie z fusów…