Są takie mecze, które wywołują emocje na samą myśl. Hiszpanie szczycą się swoim El Classico, Włosi z kolei mogą wystawiać na piedestał pojedynki Juventusu z Interem. Mecze te we Włoszech nazywane są derbami Italii. Do starcia obu zespołów dojdzie już w sobotni wieczór na J-Stadium w Turynie. O hegemonii Juventusu na arenie krajowej napisano już niemal wszystko. Na słowa uznania zasługuje także Inter, który mając za sterami Luciano Spalettiego, wszedł na odpowiedni poziom i maszeruje od zwycięstwa do zwycięstwa. Sobota wieczór i pojedynek obu zespołów zatem zapowiada się pysznie! Tabela pokazuje, że mecz nie tylko swoją historią wzbudza ogromne zainteresowanie i emocje w całej Europie. Także ligowa tabela, Inter liderem, a oba zespoły przedziela Napoli. Juventus zajmuje obecnie pozycję numer trzy, ale do końca sezonu wszystko się może zdarzyć. Nie wolno jednak lekceważyć Interu w tym sezonie. Z trenerem Spalettim są w stanie wszystkiego dokonać.
>>>Rejestracja w LV BET<<<
Zakłady Bukmacherskie LV BET
Kolejkę zainauguruje co prawda pojedynek Cagliari z Sampdorią,ale w sobotni wieczór jak i w całej kolejce liczy się tylko mecz na który patrzeć będzie cały świat. Turyn, J-Stadium i dwa zespoły, odwieczni rywale, których pojedynki napędzają koniunkturę na cały świat calcio. Oto jak szanse obu zespołów wycenia polska legalna firma bukmacherska LV BET:
Juventus FC – Inter Mediolan
Z wypiekami na twarzy na derby D’Italia czekają fani obu zespołów i eksperci na Półwyspie Apenińskim. Jest jednak też taki zawodnik, który jak słyszy słowo „Juventus”, to zamienia się w egzekutora. Rola typowego kata, który niemal przy każdej okazji potrafi rywalowi zrobić krzywdę. Tym katem jest rzecz jasna Mauro Icardi. Prawda jest taka, że Inter bez Mauro Icardiego byłby znacznie słabszy. Argentyński napastnik jest skuteczny, a jego jedną z ulubionych ofiar jest Juventus. Icardi ma swego rodzaju patent na „Starą Damę”. A znany jest z umiejętnego zdobywania starszych od siebie dam, patrz Wanda Nara… Icardi w niedzielny wieczór, podczas wykwintnego balu zamierza po raz kolejny zaprosić do tańca „Starą Damę”. Tym razem zgodnie z zapowiedziami włoskich mediów naprzeciwko Icardiego ma stanąć Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz wystąpił już w Pireusie przeciwko Olympiakosowi i spisał się na tyle dobrze, że otrzymał od ekspertów wysokie noty. Wszystko spowodowane jest drobnym urazem Gigi Buffona, który i tak z końcem sezonu kończy karierę, a Szczęsny przygotowywany jest na jego zastępcę. Zatem mecz z Interem to najpoważniejszy dotychczas test dla Wojtka. Oto jakie składy na dzisiejsze starcie przewiduje La Gazetta dello Sport:
W Interze nie ma większych zaskoczeń. Trener Spaletti ma wykrystalizowany skład na przestrzeni dotychczasowych meczów. Icardi i Perisić to najważniejsze ogniwa w ofensywie. Juventus liczy na kolejny błysk Dybali, oraz skuteczność przełamującego niemoc Higuaina. A może błyśnie Juan Cuadrado? Kolumbijczyk przecież przed rokiem popisał się kapitalnym uderzeniem zza pola karnego, czym zapewnił Juventusowi wygraną 1:0.
Jedno jest pewne, najlepszych wspomnień z rywalizacją przeciwko Juve nie ma Luciano Spaletti. Otóż ten uznany włoski szkoleniowiec wygrał tylko jeden jedyny raz spośród 21 prób jakie miał w swojej karierze w roli trenera. Bilans zatrważający, ale akurat obecny Inter znajduje się w tak dobrej formie, a dyspozycja strzelecka Perisica i Icardiego na tyle dobra, że jak nie teraz to kiedy?
Naszym zdaniem są szanse na tryumf Interu, ale najbardziej prawdopodobnym rezultatem jest jednak podział punktów. Tym razem Derby D’Italia naszym zdaniem skończą się remisem 1:1.