Hiszpanie żyją jeszcze losowaniem fazy grupowej Mundialu. Wszyscy ekscytują się derbami Półwyspu Iberyjskiego jakie odbędą się na tak wczesnym etapie turnieju. Hiszpanie trafili bowiem do grupy z Portugalią. Zatem niezwykle ciekawie zapowiada się rywalizacja Mistrzów Europy z 2016 roku z Mistrzami Świata i Europy z lat 2010 i 2012. To będzie mecz meczów, a odbędzie się już na samym początku turnieju. Jednak do turnieju jeszcze pół roku więc nikt nie wybiega tak daleko w przyszłość. Wczorajsza ceremonia losowania była jedynie oderwaniem się od ligowej rzeczywistości, ale już dziś wracamy do grania w La Liga.
>>>Rejestracja w LV BET<<<
Typy Bukmacherskie: LV BET
Ciężko znaleźć pogromcę Barcelony. Zatrzymała ją przed tygodniem Valencia remisem 1:1, ale mecz przeszedł do historii pod znakiem skandalu i nieuznanej bramki FCB, mimo iż piłka widocznie przekroczyła linię bramkową. Plan gier na sobotę bogaty, zagra niemal cała śmietanka ligowa wyłączając Valencię, czyli wicelidera tabeli. Oto kursy od legalnej firmy bukmacherskiej LV BET:
Athletic Bilbao – Real Madryt
Zidane próbuje znaleźć receptę na zwyżkę formy Realu, ale idzie mu to opornie. Wygrana 3:2 z Malagą rodziła się w bólach, a dziś trudny wyjazd na San Mames, a w Kraju Basków zawsze jest wielka spina na mecze z Realem. Ale Bilbao ma swoje kłopoty. W tygodniu odpadli z rozgrywek Copa del Rey.W La Liga nie idzie im dobrze i pozycja Cuco Zigandy wisi na włosku. Real musi szukać poprawy gry, sami też zremisowali 2:2 z Fuenlabradą, a ponadto po raz kolejny stracili Garetha Bale. Prócz Walijczyka dziś w Bilbao nie zagrają Marco Asensio, Vallejo, Llorente i Achraf Hakimi. Czy przełamanie Benzemy i Cristiano Ronaldo jakie nastąpiło przed tygodniem znajdzie swoje przełożenie na grę Realu także i dziś? Niewątpliwie Real jest faworytem, ale w obecnej formie ciężko być hurra optymistą przed wyjazdowym meczem. Naszym zdaniem należy zachować ostrożność przed typowaniem tego spotkania. Real wygra pewnie, ale nie będzie to pogrom. A kursy wcale nie są godne wielkiego ryzyka. 2:1 dla Realu po walce i męczącej przeprawie.