Premier League wkracza na ostatnią prostą. Przed czołowymi zespołami ostatnie mecze w najbliższym czasie. Chelsea i Tottenham na dystansie czterech kolejek rozstrzygną o tym kto zdobędzie tytuł mistrza Anglii. Z kole Hull i Swansea o tym kto pozostanie w elicie na następny sezon. Innym języczkiem uwagi jest rywalizacja ekip z Manchesteru z Liverpoolem o pozycję w czołowej czwórce. Jest to o tyle ważne, że gwarantuje awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Po poniedziałkowej wygranej 1:0 z Watford to Liverpool póki co patrzy na ekipy z Manchesteru z pozycji numer trzy.Ozdobą poniedziałkowego meczu był fenomenalny gol strzelony przewrotką przez Emre Cana!
City pewniak dnia? – Zakłady Bukmacherskie forBET
Sobotnie rozdanie w Premier League sugeruje, że mamy kilku wyraźnych faworytów do wygranych. Na Manchester City otrzymamy najniższy kurs, ale zarazem może to być kurs pułapka. Crystal Palace to niewygodna ekipa, zawsze groźna dla każdego, o czym najdobitniej przekonał się ostatnio Liverpool.Hull wygra z Sunderlandem, który już spadł z elity, tak myslimy. Oby tym razem Kamil Grosicki zagrał kolejne świetne zawody. Tytuł piłkarza miesiąca w głosowaniu kibiców zapewne natchnął naszego skrzydłowego do jeszcze cięższej pracy. Oto jak wygląda terminarz gier na sobotę i kursy od bukmachera forBET:
Manchester City – Crystal Palace
Ekipa Pepa Guardioli nie może pozwolić sobie na lekceważenie rywala i popełnienie błędu jaki uczyniono na Anfield Road. Tam też byli spokojni, że ograją rywala, a tym czasem Christian Benteke zemścił się na byłym klubie i zaaplikował mu dwie bramki, a Crystal Palace wyjechało zwycięskie 2:1.
Manchester City nie jest w najlepszej formie, na plus dla Guardioli działa powrót Gabriela Jesusa. Brazylijski napastnik już strzela gole. Najpierw strzelił w debrach Manchesteru, ale gol słusznie nie został uznany i mecz zakończył się remisem 0:0. Następnie Gabriel Jesus uratował punkt w meczu z Middlesborough, gdzie City byli blisko kompromitacji, gdy przegrywali 1-2 z rywalem walczącym o utrzymanie. Ale główka Brazylijskiego snajpera zapewniła remis. Remis, który i tak jest rozczarowaniem. A warto powiedzieć, żę pierwszy gol dla City padł z rzutu karnego, podyktowanego niesłusznie, bowiem Leroy Sane perfidnie wymusił faul!
Jak City zagrają w meczu u siebie z Crystal Palace? Powinni wygrać, ale my radzimy być ostrożni. To jest Premier League, tutaj wszystko się może zdarzyć!