Emocje w Lidze Mistrzów były, jednak czwórka półfinalistów została już wyłoniona. Dwa zespoły z Madrytu, Real i Ateltico, Juventus i AS Monaco, to zestaw zespołów, które w niedługim czasie zmierzą się w tych jakże prestiżowych rozgrywkach. Czwartek to tradycyjnie kolejne mecze w Lidze Europy. Tutaj także należy oczekiwać wielu emocji. Niemal każda z par jest wciąż nierozwiązana i zespoły muszą grać na maxa by myśleć o biletach na ½ finału.
Pewniak Dnia od forBET – Manchester jak po swoje
Rywalizacja w parze Manchester United – Anderlecht teoretycznie jest nadal otwarta. Jednak wielkimi faworytami tej pary, a także całych rozgrywek jest ekipa Jose Mourinho. Czerwone Diabły z wyjazdu do Brukseli przywiozły remis 1:1. Remis, który nie odzwierciedla w żaden sposób przebiegu meczu. Dominacja Man. Utd była naprawdę duża. Widać to w kursach wystawionych na mecz rewanżowy. Faworyt jest znany, nas także zdziwi brak wygranej Manchesteru. Podczas weekendowej kolejki Czerwone Diabły pokazały kawał dobrej piłki w rywalizacji z Chelsea, wygrana 2:0 udowodniła, że zespół ma naprawdę ogromne pokłady potencjału w sobie. Oto kursy na dzisiejsze spotkanie od bukmachera forBET:
Manchester United – RSC Anderlecht
W pierwszym meczu Manchester przez większą część spotkania tworzył kolejne sytuacje bramkowe. Prowadzenie dał Henrich Mchitarjan, minuty mijały i nic nie zapowiadało nagłego zwrotu w meczu, a jednak taki się wydarzył. Gospodarze wyprowadzili kontratak i Sergio Romero był bez szans po strzale Dendonckera w 86 minucie. Niespodzianka stała się faktem. Jose Mourinho był wściekły czego dał znać na pomeczowej konferencji krytykując wszystkich graczy odpowiadających za ofensywę, że nie zdołali zdobyć więcej bramek.
Rewanż toczony będzie jednak już na Old Trafford, a więc w twierdzy Manchesteru. Kursy wyraźnie faworyzują gospodarzy, a powodów ku temu dodaje także trener Anderlechtu Rene Weiler, który priorytetowo traktuje ligę belgijską. Także w pierwszym meczu posadził na ławce kilku swoich kluczowych graczy. Ten sam los czeka ich i dziś. Polscy fani nasłuchiwać będą wieści na temat Łukasza Teodorczyka. Przed Anderlechtem w niedzielę ważny mecz z Club BRugge, który może zdecydować o losach tytułu. Manchester United Ligę Europy traktuje bardzo poważnie. Jest to jedna z dróg do awansu do Ligi Mistrzów więc Jose Mourinho widzi w tym szansę dla siebie i zespołu. Dzisiaj do kadry meczowej wraca Wayne Rooney, niedostępni są jedynie Juan Mata, Chris Smailling i Phil Jones.
Foto: dailymail.co.uk
Za Manchesterem niezwykle udany mecz z Chelsea w poprzednią niedzielę. 2:0 z liderem tabeli Premier League to niezwykle dobry wynik, a jak do tego dołożymy świetną grę to jawi nam się to jeszcze lepiej. Świetne zawody przeciwko Chelsea zagrali Marcus Rashford, Ander Herrera i Maroune Fellaini. Pierwszy strzelił gola i szalał po całej długości i szerokości boiska napędzając ofensywne poczynania zespołu. Herrera i Felliaini zdominowali środek pola i wyłączyli z gry Diego Costę i Edena Hazarda. Chelsea w tym meczu nie mogła zagrozić poważniej bramce Davida De Gei nawet. Świetnie spisał się także duet środkowych defensorów, czyli Eric Bailly i Marcos Rojo. Obaj wyłączyli i wyleczyli z gry w tym meczu Diego Costę.
Anderlecht także wygrał swój ligowy mecz w niedzielę, a w pokonanym polu zostawiony został zespół Oostende 1:0 po kapitalnej bramce Hanni, który urządził sobie swoisty slalom gigant między obrońcami zespołu rywala.
