Weekendowa kolejka w hiszpańskiej La Liga nie przyniosła większych niespodzianek. Pewnie swoje mecze wygrywały zespoły czołowej trójki. Real nie bez trudu odprawił 3:0 Deportivo Alaves. Barcelona nie dala szans w meczu wyjazdowym Granadzie, którą pokonała 4:1. Natomiast Atletico Madryt było górą w starciu z Malagą 2:0. Zawiodła jedynie Sevilla, ale zespół Jorge Sampaolego nie może się otrząsnąć w ostatnim czasie i z zespołu, który miał włączyć się do walki o tytuł mistrza Hiszpanii stali się zespołem walczącym jedynie o 3 miejsce dające bezpośredni awans do Ligi Mistrzów. Bezpośrednim rywalem, z którym stoczą tę walkę będzie Atletico. We wtorkowy wieczór rozpoczynamy kolejne mecze w La Liga. Istny maraton z hiszpańską piłką się zapowiada.
Początek maratonu – Typy Bukmacherskie STS
Trzy mecze odbędą się w 30 kolejce we wtorek. Najciekawiej zapowiada się mecz Atletico Madryt z Realem Sociedad. Naprzeciw siebie staną zespoły z miejsc 3 i 5, a to znamionuje dobre widowisko. Faworytem w oczach STS są jednak wyraźnie gospodarze. Kursy rzędu @1,40 pokazują to dobitnie. Atletico złapało rytm, czego nie można powiedzieć o Baskach, którzy od 3 kolejek nie wygrali.
Atletico Madryt – Real Sociedad
Goście z San Sebastian do Madrytu przyjadą osłabieni. W kadrze meczowej nie znalazło się miejsce dla Asiera Illaramendi, Carlosa Martineza, Jordi Guridi i Imanola Agirretxe. Wszyscy są kontuzjowani. Z innych powodów nie zagrają Markel Bergara i Mikel Gonzalez. Do kadry meczowej wracają jednak David Zurutuza, Aritz Elustondo, Esteban Granero i przede wszystkim Carlos Vela. Meksykanin to największa gwiazda zespołu. Musiał on odpokutować nadmiar żółtych kartek i przeciwko Leganes nie zagrał. Na Vicente Calderon jednak jego gra jest niepodważalna, zdaje się, że trener Eusebio Sacristan właśnie od niego rozpocznie ustalanie składu.
Atletico po wygranej z Malagą, trener Diego Simeone musi potraktować rywala poważnie, ale gdzieś z tyłu głowy mieć już zbliżający się wielkimi krokami sobotni mecz derbowy z Realem Madryt na Santiago Bernabeu. Trzy ostatnie wizyty na Vicente Calderon Sociedad przegrywał i nie zdołał zdobyć nawet honorowej bramki. Czy ten sam los czeka ich we wtorek?