Sezon Euroligi nabiera rumieńców. Najlepsza koszykarska liga w Europie trwa w najlepsze od kilku ładnych tygodni. Za nami wiele ciekawych meczów. Tuż po hucznych obchodach Nowego Roku kibiców basketu czeka 16 kolejka Euroligi, a wśród nich piątkowy szlagier, na który specjalnie nie trzeba zapraszać. Zanim jednak o tym, spójrzmy jak układa się sytuacja po dotychczasowych rozstrzygnięciach. 16 zespołów gra systemem każdy z każdym. Najlepsza ósemka uzyska awans do play off. Polscy kibice przyzwyczajeni przez lata do udziału w tych rozgrywkach polskiego przedstawiciela tym razem muszą obejść się smakiem. Władze FIBA postawiły na jakość i pieniądze, a te wygenerują najlepsze zespoły na kontynencie. Liderem w stawce do tej pory jest zespół CSKA Moskwa, wtóruje mu Real Madryt i Olympiakos. Do końca o awans do play off walczyć będzie musiała Barcelona, która zajmuje obecnie miejsce numer 10.
Foto: euroleague.net
Forum - Typy Bukmacherskie
W czwartek rozegrano kilka spotkań, ale dokończenie czeka nas w piątek. Spójrzmy jak wygląda oferta i rozkład jazdy. Kursy wystawione przez Milenium:
Real Madryt – CSKA Moskwa
Na domknięcie kolejki czeka fanów koszykarskich hit nad hity. W hali w Madrycie dojdzie do starcia Realu z CSKA. Ekipa z Moskwy to obecny lider, a zarazem obrońca tytułu sprzed roku. Rosyjski zespół jednak złapał lekką zadyszkę na koniec 2016 roku i przegrał dwa mecze z rzędu. Sporą niespodzianką była porażka w Belgradzie 67:78 z tamtejszą Crveną Zvezdą. Ogółem CSKA ma na koncie trzy porażki w tym sezonie. W bilansie Realu mamy 10 zwycięstw i 5 porażek. W marcu poprzedniego roku CSKA w Madrycie wygrało pewnie 96:87. Real liczy, że do wygranej poprowadzi ich Rudy Fernandez i Maciulis. W zespole CSKA wiele do powiedzenia mają tacy gracze jak Teodosić czy Jackson. Kto okaże się górą w tym szlagierze? Ciężko wskazać faworyta.