Liga holenderska od lat uznawana jest za kuźnie talentów. Warto więc obserwować zmagania w Eredivisie. Często poznajemy tam późniejsze gwiazdy światowego futbolu. Na niemal półmetku rozgrywek na szczycie usadowił się Feyenoord Rotterdam. W sobotę podopieczni Gio van Bronckhorsta wygrali 3:1 z Vitesse i jesień kończą na fotelu lidera. Gole dla Feyenoordu strzelili Eljero Elia i dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Steven Berghuis. Za plecami Feyenoordu zażarta rywalizacja pomiędzy Ajaxem i PSV. To pomiędzy tą trójką powinny się rozstrzygnąć losy tytułu mistrzowskiego wiosną. Niedziela jest dniem kiedy dojdzie do bezpośredniego starcia Ajaxu z PSV. Stawka duża, mecze obu zespołów zawsze uznawane są za szlagiery. Nie inaczej jest tym razem.
Legalni Bukmacherzy w Polsce - Zakłady Online
STS faworyta widzi w zespole gospodarzy, spójrzmy na kursy:
Ajax Amsterdam – PSV Eindhoven
Za Ajaxem trudny tydzień. Najpierw przegrana w Enschede z Twente 0:1. Jedyną bramkę z rzutu karnego zdobył Polak Mateusz Klich. Następnie sensacyjne odpadniecie z Pucharu Holandii po porażce 1:2 z zespołem Cambuur. Ajax przygotowywał się myślami do meczu z PSV zapewne, trener Peter Bosz w tamtym meczu zamieszał składem i wystawił rezerwy. Efekt nie taki jak oczekiwano w Amsterdamie.
Przed niedzielnym klasykiem w zespole gospodarzy radość bo do kadry wraca Daley Sinkgraven, który udanie występował na lewej obronie. Martwi natomiast uraz Bertranda Traore, który znalazł się poza meczową kadrą. Dużo w zespole Ajaxu zależało będzie od postawy trójki ofensywnej, Younes – Dolberg – Ziyech. Oni mają odpowiadać za gole.
Foto: afcajax.pl
PSV w kryzysie, mistrz Holandii z poprzedniego sezonu odpadł z kretesem z europejskich pucharów. Niemoc w meczach z Rostowem spowodowała, że PSV nie spadło nawet do Ligi Europy. A przecież rok temu grali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów! W Eindhoven spodziewają się trudnej przeprawy. Ajax jest faworytem, na własnym obiekcie wygrali ostatnie 10 meczów we wszystkich rozgrywkach, czy tak będzie i tym razem?