Engelberg skocznia

 

W najbliższy weekend cała plejada skoczków narciarskich zjedzie się do szwajcarskiego Engelbergu. Trener reprezentacji Polski – Stefan Horngacher powołał na te zawody identyczną „siódemkę”, która reprezentowała nasz kraj w dotychczasowych zawodach z cyklu Pucharu Świata. Czy Maciej Kot i Kamil Stoch ponownie „odlecą” plasując się tym samym na czołowych lokatach? Wszystko na to wskazuje ponieważ Gross-Titlis-Schanze to skocznia niezwykle przyjazna polskim zawodnikom, a wszystko to przez profil bliźniaczo podobny do skoczni w Zakopanym.

 

Zakłady Bukmacherskie - Engelberg 2016

Oto kursy zaproponowane przez STS na zbliżające się zawody:

 

skoki narciarskie engelberg

 

Czego może my się spodziewać?

- Przede wszystkim walki o medale Kamila Stocha i Maćka Kota. Obaj zawodnicy są w wyśmienitej formie co udowodnili w minioną niedzielę na skoczni w Lillehammer zajmując odpowiednio 1 i 2 miejsce.

- Miejsca w czołowej „10” Piotrka Żyły, który „Tittlis” czuje bardzo dobrze. Kto wie - może tropem Janka Ziobry – sprawi niespodziankę sobie i nam osiągając miejsca 1-3?

- Kolejnych punktów Aleksandra Zniszczoła i Klimka Murańki, dla których to ostatni gwizdek na to aby załapać się do kadry na TCS. Szczególne oczekiwania mamy względem Klimka, który miewał w tym sezonie już bardzo udane skoki. Niestety nadal brakuje powtarzalności.

- Solidnego występu pary Kubacki – Hula. Dwa mocne elementy kadry Stefana Horngachera, które kręcą się w okolicach drugiej dziesiątki.

 

polska skoki narciarskieFoto: interia.pl

A co słychać u innych?

Wiemy, że do Szwajcarii wybierze się zaledwie 5 Norwegów mimo przyznanej 7-osobowej kwoty startowej. Szansę debiutu w nowym sezonie otrzyma za to Tom Hilde, który ma za sobą świetny weekend w Pucharze Kontynentalnym. Na starcie ponownie nie pojawi się Gregor Schlierenzauer, który nie jest jeszcze w pełni sił po odniesionej kontuzji i będzie nadal trenował we włoskim Predazzo.