W czwartek Arsenal tylko zremisował 1:1 z Atletico Madryt w Lidze Europy. Mecz ułożył im się kapitalnie, sama gra także była doprawdy imponująca. Zawodnicy natchnieni przez swojego bossa spisywali się dobrze, tworzyli mnóstwo sytuacji, ale za każdym razem napotykali przeszkodę nie do przebicia. Jan Oblak został ich potworem, który zatrzymywał mnóstwo strzałów. Dał się pokonać tylko raz, Alexandre Lacazette znalazł na niego sposób. Do końca sezonu coraz bliżej. Arsenal już wiadomo, że wraz z końcem kampanii 2017/18 żegna się z Arsene Wengerem. Dlatego też przyjazd tego szkoleniowca w niedzielne popołudnie na Old Trafford będzie jego ostatnim w historii. A przez długie lata, gdy dowodził on Arsenalem to właśnie Manchester United był jego największym rywalem. Sir Alex Ferguson po latach rywalizacji obecnie stał się jego przyjacielem. Wrogiem, rywalem czy jak zwał tak zwał był także przez te wszystkie lata Jose Mourinho. Portugalczyk nie raz i nie dwa wbijał kąśliwie szpilki w samego Wengera i jego zespół. Gdy była możliwość to nie popuszczał i nie gryzł się w język. Dlatego też ciekawe może być spotkanie obu trenerów tuż przed meczem. Czy Jose zdobędzie się na jakieś miłe słowa i czułe przywitanie? Czy jednak wojna na całego? Jose się zmienia, trzeba przyznać, że nawet względem Guardioli i Conte potrafił się zachować godnie w tym sezonie więc spodziewamy się, że nawet dla Wengera zrobi wyjątek. A wizyta Wengera na Old Trafford nie zawsze była miła, wiele poniósł tu klęsk. Wysokie wygrane United, teraz też najważniejsza dla Francuza wydaje się Liga Europy więc skład jaki może wystawić na mecz z United nie musi być najlepszy.
Legalne Zakłady Bukmacherskie: LV BET
Niedziela to dwa mecze w Premier League. Całkiem ciekawe w dodatku. W pierwszym przypadku znacznym faworytem jest zespół mistrza Anglii, Manchesteru City. Jednak WHU stać na sprawienie niespodzianki. Skład zbudowali dobry, ale czy odpalą pod wodzą Moyes’a? Dla nas wygrana Man.City. W drugim meczu także to ekipa z Manchesteru jest faworyta. Czyżby w rywalizacji Manchester – Londyn 2-0? Oto kursy od LV BET:
Manchester United – Arsenal Londyn
Wielka rywalizacja na przestrzeni lat w Premier League. To te dwa wielkie zespoły napędzały koniunkturę na piłkę na Wyspach. Wielkie postaci na ławkach, Wenger i Ferguson. Jednak kiedyś musiało się to skończyć. Fergusona już nie ma, a wraz z końcem obecnych rozgrywek z Kanonierami żegna się Wenger. Wiele w mediach już napisano na temat ewentualnego następcy, ale póki co jest to jedna wielka niewiadoma. Tak samo jak przebieg meczu może być niewiadomą, ale z lekkim wskazaniem na Man.Utd jednak. Powód jest prosty, przed Arsenalem rewanż w Madrycie z Atletico w półfinale Ligi Europy, a LE to jedyna obecnie opcja dla Wengera na zdobycie pucharu i zapisanie się na kartach historii w sposób niesamowity. Odejście z wygraną Ligą Europy będzie pięknym momentem na pożegnanie.
Manchester United na Old Trafford spisuje się nieźle, zespół wygrał z Tottenhamem na Wembley i zameldował się w finale Pucharu Anglii, ale teraz wracając do ligi czas zagrać dla fanów.
Manchester United jest niepokonany w meczach u siebie z Arsenalem od września 2006 roku (7 zwycięstw, 3 remisy). Jose Mourinho nigdy nie przegrał z Wengerem spotkania u siebie (4 zwycięstwa, 3 remisy). Te statystki skłaniają nas na postawienie na United. Wygrana Manchesteru po kursie @ 1,44 w LV BET to dobra opcja na kupon akumulowany.