Dania pokonana, show Lewego!
Po pechowym remisie w Astanie z Kazachstanem już na wstępie do eliminacji MŚ w Rosji Biało Czerwoni byli na lekkim musiku. Dania przyjechała na Stadion Narodowy pewna siebie. Polacy musieli udowodnić po raz kolejny, że to zespół z duża jakością. Przecież na czerwcowym Euro we Francji graliśmy bardzo dobrze, dotarliśmy do ćwierćfinału. Wpadka w Kazachstanie miała być tylko wpadką. Na szczęście tak było. Polacy mieli świetne fragmenty dzisiejszego meczu. Wygrali 3:2, choć prowadzili 3-0, emocji nie zabrakło do ostatnich chwil.
Foto: smcloud.net
Swój wielki mecz dzisiejszego wieczora zagrał Robert Lewandowski. Hattrick asa Bayernu Monachium powinien zamknąć usta wszystkim krytykom, którzy twierdzą że Lewy strzela tylko w Bayernie, a w ważnych meczach reprezentacji Polski zawodzi. Dzisiaj strzelił trzy bramki i na jego koncie już 39 bramek w historii występów z orzełkiem na piersi. Tym samym Lewandowski wskoczył na miejsce numer cztery w historii strzelców w narodowych barwach, które okupuje razem z Ernestem Pohlem. Liderem jest Włodzimierz Lubański z 48 bramkami na koncie. Lewego wyprzedzają jeszcze Kazimierz Deyna i Grzegorz Lato. To kiedy Robert pobije ów rekord wydaje się kwestią czasu.
Foto: przegladsportowy.pl
Dobry mecz Lewandowskiego to jeden z dużych plusów dzisiejszego spotkania. Swoją dużą cegiełkę do zwycięstwa dołożyli też Kamil Grosicki, Piotr Zieliński i Thiago Cionek. Były obawy o postawę Cionka w defensywie pod nieobecność Pazdana. Cionek jednak zagrał bardzo dobrze i jego interwencje były pewne. Z duetu środkowych obrońców to piłkarz Palermo zaprezentował się znacznie lepiej od Kamila Glika. Obrońca AS Monaco nie tylko skierował dziś piłkę do własnej bramki, ale i brakowało w jego grze pewności.
Foto: ppstatic.pl
Swoje wielkie chwile w dzisiejszym meczu miał także Kamil Grosicki, zagrał kapitalne zawody, zaliczył asystę przy golu Lewandowskiego na 1-0. Szarpał na lewym skrzydle i napędził wiele akcji Polaków w dnu dzisiejszym. „Turbo Grosik” jak zwykło się mówić o skrzydłowym Rennes dziś oddaje w pełni jego postawę. Był wszędzie, grał jak z nut. W jego grze widać było olbrzymie zaangażowanie i polot, pewność siebie. To wszystko co sprzyja dobrej grze Grosika. Nawet Tomasz Hajto współ-komentujący dzisiaj mecz dla Polsatu Sport dopominał się o powstanie piosenki na cześć Grosickiego! Grosicki po nieudanym transferze do Burnley odzyskał już polot i jakość. Nie załamał się, wrócił i odbudował dyspozycję. Polska takiego Grosickiego potrzebuje. Brawo.
Foto: przegladsportowy.pl
Wreszcie dobry mecz w narodowych barwach zaliczył Piotr Zieliński. Piłkarz Napoli zyskał pewność siebie jaką ma w klubie. Mauricio Sarri mu ufa i Piotrek gra dobrze w Serie A. Dziś tę jakość pokazał także na niwie reprezentacyjnej. Tego oczekiwaliśmy. Takiego Zielińskiego nam potrzeba. Martwić można się za to o postawę Grześka Krychowiaka, popularny Krycha gra źle, widać, że brakuje mu ogrania. Zmartwieniem dla selekcjonera może być kontuzja Arkadiusza Milika. Nie wiadomo na ile poważna była kontuzja, ale zmiana jeszcze przed przerwą nie znamionuje nic dobrego. Musimy poczekać na badania.
Zakłady Bukmacherskie
Ponadto obawy budzi po raz kolejny rozprężenie jakie wkrada się w naszą grę przy wysokim prowadzeniu. W Astanie wygrywaliśmy 2-0, zremisowaliśmy 2-2. Dziś 3-0 i zrobiło się nerwowo, lecz wygrana 3-2 cieszy, to jednak są pewne minusy. Nadal jest co poprawiać. Najbliższy sprawdzian i kolejny test dla tej drużyny już w najbliższy wtorek. Ponownie na Narodowym formę Polaków sprawdzi Armenia. Armenia która dziś przegrała 0:5 u siebie z Rumunią.