Ciekawostki bukmacherskie (#3): Valuebet

Valuebet

Ciekawostki Bukmacherskie

Kolejnym elementem układanki, która może pomóc podczas obstawiania, jest ciekawostka dotycząca samej specyfiki. Jako pierwszy przykład podamy tak zwane valuebety. One potrafią zbliżyć typera do ukochanego celu – zwycięstwa nad bukmacherem, czyli zastrzyku gotówki. Niestety typowanie valuebetów może przynieść niepożądane konsekwencje, o których wielu może nie mieć pojęcia, choć możemy się mylić.

Foto: blackrain79.com

Valuebet to zakład, który można rozdzielić na kilka kryteriów:

• Po pierwsze -> dla osoby znającej się na danej dyscyplinie (żużel, sporty zimowe, kolarstwo, snooker etc.) nie jest trudne by znaleźć jakiś zakład, który w istocie może być korzystny do grania. Ma on albo zawyżony kurs według speca albo też linia handicapu, linia powyżej/poniżej jest niewspółmierna z logiką typera. I tutaj jest to proste. Taka jednostka potrafi wykorzystać słabość tradera – osoba odpowiedzialna za kursy u bukmachera – i zatypować ów bet.
• Po drugie -> jest to zawyżony kurs bądź źle wystawione H2H, czy linie ogólnie w porównaniu do konkurentów na rynku. I tutaj nie ma żadnych wątpliwości jak to przebiega, prawda?
• Po trzecie -> bukmacherzy wprowadzają marżę, różnie zależy od firmy. I dla eksperta (ponownie) potrafi wyskoczyć mecz, któremu daje szanse 50/50, a okazuje się, że kurs na drużynę, zawodnika X jest w granicach 2.00 lub wyżej. I w tym momencie jasnym jest, że gra się na kurs wyższy.

Jak widzimy, valuebet są to nic innego jak błędy traderów czy providerów od których dana firma czerpie kursy. Są to w większości wypadków błędy na linie powyżej/poniżej, handicapy czy liczbę setów jak i oczywiście zawyżone kursy. Taki znaleźć możemy całe mnóstwo o ile jesteśmy spostrzegawczy i mamy pojęcie o danej dziedzinie.

Foto: exchangebetfair.it

Niestety są konsekwencje ciągłego grania valuebetów. Bukmacherzy szybko limitują takie jednostki. Podlegają one pod grupę Sharków, o których pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Zatem z valuebetami lepiej uważać albo na spokojnie grać po kolei u każdego bukmachera, wymieniając przy tym standardowe bety.