Specyfika turnieju o mistrzostwo Europy w futsalu ma swój urok, ale i niedosyt. Polacy zagrali dwa mecze i maja na koncie 1 punkt, który przed ostatnim meczem w grupie daje jeszcze nadzieje, dość złudne, ale jednak. W dodatku los nie leży tylko w rękach, a raczej nogach samych Polaków. Wszystko wyjaśni bowiem rywalizacja Kazachstanu z Rosją, czyli naszych grupowych rywali. Trzy zespoły w każdej z grup, to bardzo znikoma ilość meczów, wystarczy jedna wygrana, czasami nawet jeden remis przy zbiegu dobrych wyników do zapewnienia sobie udziału w ¼ finału. Dlatego też UEFA wprowadza zmiany w formacie turnieju i w kolejnym będziemy mogli podziwiać już 16 ekip.
>>>Rejestracja w LV BET<<<
Sobota na Futsal EURO
Kończymy rywalizację w grupie A i B. Dwa mecze na rozkładzie jak każdego z poprzednich dni turnieju rozgrywanego w Słowenii. Oto plan gier oraz kursy zaczerpnięte od bukmachera Totolotek S.A.:
Kazachstan – Rosja
Rosja na koncie 1 punkt po remisie 1:1 z Polakami. Kazachstan z kolei wygrał 5:1 z Biało – Czerwonymi. Polacy aby awansować potrzebuję wygranej Kazachstanu różnicą czterech bramek, ale przy założeniu, że nie będzie to wygrana w stosunku 2:6 i wyżej. Gdyby padł wynik 5:1 dla Kazachów to wówczas o wyższej pozycji między Rosjanami, a Polakami zdecyduje tabela fair play, czyli to kto ile kartek zgromadził na turnieju itp.
Sportowo mecz Rosjan z Kazachstanem zapowiada się znakomicie. Rosja to wicemistrz poprzedniego Euro. Kazachstan to brązowy medalista tamtej imprezy rozgrywanej w Serbii. To już pokazuje jakiej skali trudne zadanie mieli Polacy w tej grupie, zatem punkt należy szanować i uznać za sukces. Polska nie jest hegemonem futsalu, a bagaż doświadczeń zdobyty w Słowenii może tylko w przyszłości zaowocować.
Rosja to Eder Lima czy Robinho. Kazachstan to Higuita w bramce i Douglas Junior w polu. Naturalizowani Brazylijczycy stanowią o sile zespołów. Gwarantuje to nam widzom magię w meczu. Naszym zdaniem ciężko przewidzieć rezultat spotkania. Niech wygra lepszy, ale jednak Rosja naszym faworytem.