Paul Pogba

 

Powtórzone mecze Pucharu Anglii dostarczyły więcej emocji niż ktokolwiek przypuszczał. Chodzi przede wszystkim o pojedynek na Stamford Bridge, gdzie Chelsea podejmowała zespół Norwich. Wydawało się, że The Blues dowiozą skromne 1-0 do końca, ale jednak stracili bramkę w 94 minucie i doszło do dogrywki, w dogrywce stracili z kolei Pedro i Alvaro Moratę, którzy zobaczyli czerwone kartki i do serii jedenastek Chelsea przystępowała w dziewięcioosobowym składzie. Piłkarze prowadzeni przez Antonio Conte skutecznie egzekwowali jedenastki, a Willy Caballero jedną z nich obronił i to Chelsea ostatecznie przeszła do kolejnej rundy, ale emocji było co nie miara. Emocje, które były namiastką tego co czeka fanów angielskiej piłki w najbliższą sobotę. Otóż dzisiejszy harmonogram gier jest doprawdy bardzo szeroki. Każdy z kibiców znajdzie coś dla siebie z pewnością. Oto jak wygląda szczegółowy plan gier od bukmachera LV BET:

 Wielkie granie w Premier League

 

Burnley FC – Manchester United

Najciekawszy mecz tej serii gier. Manchester United w ostatnich dniach próbuje dopiąć szczegóły transakcji przybycia na Old Trafford Alexisa Sancheza z Arsenalu. W przeciwnym kierunku ma powędrować Henrikh Mchitarjan. Trwają negocjacje, dopinanie szczegółów. Media dzień w dzień informują o nowych ustaleniach, ale nadal nie ma oficjalnego potwierdzenia. Fani jednych i drugich mają powoli dość. Zatem fakt, że w sobotę na boiska wybiegną piłkarze z pewnością pozwoli odpocząć od tej medialnej szopki transferowej. Piłkarskie emocje zawsze ponad to co dzieje się wokół na rynku transferowym.

 

1 LV BET Baner

>>>Rejestracja w LV BET<<<

 

Manchester United zamykał kolejkę przed tygodniem poniedziałkowym meczem ze Stoke. Wygrana 3:0 przyszła bardzo łatwo. Dzisiejszego popołudnia będzie znacznie ciężej, bo rywal z Burnley na Turf Moor potrafi grać naprawdę dobrze. Oba zespoły także przed świętami rozgrywały mecz na Old Trafford. Wówczas Czerwone Diabły do przerwy przegrywały 0-2, a rezultat musiał ratować Jesse Lingard nazywany potocznie przez fanów Man.Utd Lingardinho. Ale nie jest to nieuzasadnione. LIngard wraz z Pogbą i Martialem w ostatnim czasie notuje świetne mecze i wspólnie prowadzą United do kolejnych tryumfów. Przede wszystkim rzuca się w oczy kapitalna gra w środku pola Pogby. Francuz ma w sobie luz, przegląd pola, technikę i kapitalne przerzuty. Piłkarz instytucja, na jego koncie już więcej asyst niż na koncie wychwalanego pod niebiosa przez media Kevina de Bruyne z Man.City.

Man.Utd po ostatnim meczu zmniejszył stratę w tabeli do lidera do 12 oczek. Nadal wygląda to na wielki dystans, ale do końca sezonu jeszcze kilka kolejek zostało, więc wśród fanów Man.Utd nadzieja wciąż się tli. Ale, żeby ona miała sens takie mecze jak ten dzisiejszy Czerwone Diabły muszą wygrywać. Będzie o to ciężko. Defensywa Burnley z Pope w bramce spisuje się kapitalnie. Tarkowski, Mee to dobrze dysponowani obrońcy. Zatem Lukaku będzie miał z kim walczyć, ale Belg powoli wraca do dobrej dyspozycji. Przynajmniej było to widać w meczu ze Stoke.

Burnley wygrało z Manchesterem United zaledwie 1 z 24 ostatnich spotkań we wszystkich rozgrywkach. Miało to miejsce w ramach Premier League w sierpniu 2009 roku. Ponadto Burnley nie wygrało 7 ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach, a w samej Premier League ta seria liczy sobie 6. Z kolei Man.Utd jest niepokonany od 7 meczów, w których 4 wygrał i 3 zremisował. Faworyt więc nasuwa się sam. Naszym zdaniem także to Man.Utd wygra dzisiejszy mecz. Przewidujemy 2:1. Kolejny popis Pogby i trafienie Lukaku.