Calcio to coś więcej niż tylko piłka nożna, w Italii jest to niemal jak religia. Fanów piłkarskich na każdym kroku mnóstwo. Otoczka wokół piłki jest niesamowita, gdy ogląda się mecze Serie A czuć od razu klimat, stadiony może niezbyt nowoczesne, bo tylko Juventus póki co może się pochwalić naprawdę świetnym obiektem na miarę 21 wieku, ale we Włoszech oddycha się piłką. Sama świadomość jak wiele Italia znaczy na mapie futbolowego świata i wspomnienie najwspanialszych chwil włoskiego futbolu, chociażby że wspomnimy ostatni największy sukces z 2006 roku zakończony tytułem mistrzów świata. Włosi przechodzą jak każdy z wielkich piłkarskich nacji wahania i kryzysy. Cykl obecnie sprawił, że są nieco chudsze lata dla włoskiej kadry, ale daj Boże każdemu tak chude lata okraszone ćwierćfinałem Euro 2016 czy srebrnym medalem na Euro 2012 w Polsce i Ukrainie. W tym kryzysie Włosi potrafią się odnaleźć. Kadra Antonio Conte zrobiła więcej niż mogła. A powtórki oczekuje Giampiero Ventura i jego ferajna. Za Włochami trudne kwalifikacyjne boje zakończone drugim miejscem w grupie. Moc Hiszpanów na dystansie 10 gier kwalifikacyjnych okazała się wyższa, także w dwumeczu to Hiszpanie okazali się lepsi. Remis 1:1 w Turynie i porażka 0:3 na Santiago Bernabeu w Madrycie. Pierwsza pozycja w grupie Hiszpanów więc nie dziwi. Dla Włochów zostały baraże. A dwumecz ten wyzwala w całej Europie mnóstwo emocji. Rywalem Włochów są Szwedzi i już tuż po losowaniu parę tę okrzyknięto mianem hitu. Nie ma co się dziwić. Szwedzi byli najwyżej notowaną ekipą z nierozstawionych, jakie dolosować można było do Włochów. Zatem emocje gwarantowane.
>>>Rejestracja w LV BET<<<
Szwecja – Włochy z bukmacherem LVBET
Z pary barażowej rzecz jasna na Mundial pojedzie tylko jeden zespół. Zasady rywalizacji są proste. Dwumecz zdecyduje o kwalifikacji. Pierwszy mecz już dziś wieczorem, a rewanż 13 listopada w Mediolanie na obiekcie Giuseppe Meazza San Siro, gdzie Italia w swojej historii jeszcze nie przegrała żadnego meczu, ale w tej chwili skupmy się na pierwszym starciu. Oto jak szansę obu zespołom dają analitycy polskiej legalnej firmy bukmacherskiej LVBET:
Widzimy więc, że są to notowania asekuracyjne nie zdradzające za bardzo faworyta. Ostatni raz barażowy bój Włosi toczyli w 1997 roku, kiedy to musieli rywalizować z Rosją. Trenerem ówczesnej ekipy był Cesare Maldini, a w bramce debiutował dobry znajomy strzegący wciąż dostępu do bramki włoskiej reprezentacji – Gianluigi Buffon! Zatem włoski futbol zamknąć może karierę Buffona niejako klamrą. Nikt sobie nie wyobraża braku awansu, aczkolwiek z racji dwumeczu to może być lekka partia szachów. Tak zdawało by się sądzić gdyby patrzono na tą rywalizacje na podstawie stereotypów. Jednak Italia pod wodzą Ventury gra ofensywnie, a potencjał piłkarski całkiem spory. Insigne, Immobille, El Shaarawy czy Verratti to tylko namiastka jakości w składzie Squadra Azzurra. Zaskoczeń w powołaniach nie ma. Na zgrupowanie przyjechali wszyscy najlepsi.
Ostatni raz los obie reprezentacje skojarzył podczas francuskiego Euro 2016. W fazie grupowej górą okazali się Włosi wygrywając 1:0 po bramce zdobytej przez Edera, który także znalazł uznanie w oczach trenera i otrzymał powołanie na najbliższy dwumecz, ale jego szanse na grę wydają się małe. Szwecja w ostatnim meczu eliminacyjnym w swojej grupie przegrała 0:2 z Holandią. Po zakończeniu kariery reprezentacyjnej przez Zlatana Ibrahimovica Szwedzi nie mają tak wielkiej i charyzmatycznej postaci w zespole. Włosi są bardziej zaawansowani technicznie i taktycznie. Dwumecz dla Włochów naszym zdaniem i awans na Mundial. A pierwszy mecz zakończy się jednak remisem 1:1 co z perspektywy awansu Italii jaki wieszczymy złym rozwiązaniem nie będzie.