Malezja gości F1 po raz ostatni
Ledwo opadły emocje po niesamowitym zwrocie akcji podczas startu do GP Singapuru, kiedy to doszło do zderzenia Vettela, Verstappena i Raikkonena wobec czego bolidy Scuderia Ferrari nie dojechały nawet do mety, a fakt ten skrzętnie wykorzystał Lewis Hamilton startujący z 5 pola i wygrał GP Singapuru czym wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji generalnej MŚ z przewagą aż 28 pkt. nad Vettelem. Pech ciągnie się za niemieckim kierowcą włoskiej stajni nadal. Wszystkie sesje treningowe podczas weekendu przed GP Malezji wskazywały na świetną formę Ferrari, jednak z perspektywy Vettela wyszło pechowo. Tuż przed rozpoczęciem kwalifikacji w bolidzie Scuderii wymieniono silnik, ale coś poszło nie tak i czerwony bolid ze stajni w Maranello nie był w stanie jechać pomiarowych okrążeń i Vettel zmuszony był zjechać do garażu, a przed niedzielnym wyścigiem jego pozycja wyjściowa nie jest zadowalająca, bo ruszy z ostatniego pola startowego. Za to lider klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton wywalczył w sobotę pole position i liczy na łatwy wyścig.
>>>Rejestracja w LV BET<<<
Faworyci do wygrania – Internetowy Bukmacher LV BET
Startujący do niedzielnego wyścigu Hamilton jest faworytem do wygrania. Jego 70 w karierze pole position nie przyszło wcale tak łatwo jakby się mogło wydawać. Wysoko poprzeczkę postawił drugi z kierowców Ferrari, Kimi Raikkonen, co tylko potwierdza, że czerwone bolidy są mocno przygotowane i Vettel mógł wywalczyć pierwsze pole startowe. Raikkonen przegrał rywalizację z Hamiltonem w sobotę o 0,045 sek.! Smaczku tej porażce dodaje fakt, że w ostatnim zakręcie Fin lekko zblokował koła w swoim bolidzie i mógł być to błąd kosztujący go utratę pierwszego pola startowego. LV BET uważa, że Mercedes nie wypuści z rąk w niedzielny poranek wygranej. Oto jak prezentują się kursy:
Swoje do powiedzenia w niedzielnym wyścigu będą jednak mieli kierowcy Red Bulla. Obaj są konkurencyjni, a gdyby spadł jeszcze zapowiadany przez synoptyków deszcz, to dramaturgia wzrośnie znacznie, a nie od dziś wiadomo, że Verstappen i Ricciardo potrafią w deszczu jeździć znakomicie. Malezja ma to do siebie, że opad może nadejść w każdej chwili. Zapowiada się znakomite ściganie w niedzielny poranek!