Nie trzeba nikomu mówić i udowadniać jak wielką popularnością w Brazylii cieszy się piłka nożna. Grają wszyscy, mali i duzi, grają wszędzie, począwszy od biednych dzielnic w fawelach po plaże i trawiaste boiska. Dlatego też nie dziwi wcale fakt, że w Brazylii kluby piłkarskie rozgrywają w roku kalendarzowym tak wiele spotkań. Nie zawsze wiąże się to z prestiżem i wielką stawką, ale piłka to piłka. Rywalizacja na każdym kroku. Dzisiejszej nocy jednak dojdzie do spotkania o dużym ciężarze gatunkowym. Pierwszy mecz finału Copa do Brasil. Stawka ogromna, bowiem zwycięzca zapewnia sobie udział w przyszłorocznej edycji Copa Libertadores, a jednocześnie zgarnie spory zastrzyk gotówki. To właśnie za wygranie Pucharu Brazylii otrzymuje się największe gratyfikacje finansowe w tym roku, nawet więcej niż za tryumf w Copa Libertadores, dlatego dziwić nie może poważne podejście do tych rozgrywek przez najlepsze kluby brazylijskie.
Typy Forum: LV BET
W Pucharze Brazylii w finale odbędzie się mecz i rewanż. Pierwsze starcie już dzisiejszej nocy na słynnej Maracanie. Faworytem gospodarze, Flamengo. Oto jak szanse wycenia bukmacher LV BET:
Flamengo Rio de Janeiro – Cruzeiro
Wygrana w finale to nie tylko gratyfikacja pieniężna, ale i prestiż. Flamengo to renomowany i niezwykle popularny w Brazylii klub, mający olbrzymią rzeszę fanów w całym kraju. Flamengo obok Corinthians cieszy się największą popularnością. Cruzeiro przysporzyło sobie fanów ostatnio dzięki dobrej grze w kilku poprzednich sezonach, wszak byli dwukrotnie mistrzem Brazylii, a to nie zdarza się aż tak często.
Kiedy na spokojnie przyjrzymy się terminowi dzisiejszego pierwszego meczu finałowego to łatwo dojść do wniosków, że ów termin jest nieco niefortunny, bowiem jeszcze poprzedniej nocy w strefie CONMEBOL grano przecież eliminacje do MŚ w Rosji. A to znak, że kilku piłkarzy było powołanych do swoich reprezentacji.
Z tego też powodu dzisiaj np. we Flamnego nie ujrzymy wielkiej gwiazdy i strzelca, Paolo Guerrero, który gra dla Peru, ale jednocześnie jest zawieszony za kartki. Strata to ogromna, bowiem Flamengo nie dysponuje za bardzo zmiennikiem dla niego. Kilka tygodni temu klub pożegnał się z Leandro Damiao, który wrócił do Internacionalu Porto Alegre i to tam już strzela bramki, ale tylko na drugoligowych boiskach. Nie dane będzie mu więc zagrać w finale Copa do Brasil.
Flamengo dziś ponadto zagra bez Felipe Vizeu, Renê, Éverton Ribeiro, Rhodolfo, Geuvânio i Diego Alves więc ucierpi ofensywa, bo brak Evertona Ribeiro i Geovanio zmniejsza wachlarz możliwości na skrzydłach w ofensywie.
Cruzeiro dzisiejszej nocy także ucierpi z powodu kilku nieobecnych i tak lista braków prezentuje się następująco: Manoel, Dedé, Ariel Cabral, Judivan, Rafael Marques, Sassá, Digão, Messidoro i Galhardo.
Na pierwszy rzut oka widać więc jak bardzo niefortunny termin i ile braków, kontuzji czy zawieszeń złożyło się na dzisiejszy mecz. Ale to nie znaczy jeszcze, że nie będzie komu grać. Proszę włożyć to między bajki. We Flamengo mamy przecież Diego, Viniciusa Juniora czy Evertona. W Cruzeiro takie postaci jak Thiago Neves czy Rafael Sobis. Jasne, o zgranie będzie trudniej z powodu braku podstawowych graczy, ale nie ma co narzekać. Zawsze mogło być gorzej.
Naszym zdaniem czeka nas wyrównany mecz, trudno wskazać faworyta, choć bukmacherzy szalę przechylają w stronę Flamengo. Nam się też wydaje, że takie 1:0 w kierunku Flamengo to dobra opcja.