Sezon 2016/17 w wykonaniu Legii Warszawa również nie zaczął się rewelacyjnie, a skończyło się tytułem mistrzowskim i naprawdę kapitalną przygodą w europejskich pucharach, która zakończyła się trzecim miejscem w fazie grupowej Ligi Mistrzów i odpadnięciem w 1/16 finału Ligi Europy. Przy okazji klub zarobił mnóstwo pieniędzy, które jak się okazało należycie nie wydał i nie wzmocnił zbyt okazale zespołu przed kolejnymi rozgrywkami bowiem sezon 2017/18 zaczął się równie słabo jak poprzedni. Najpierw porażka w meczu o Superpuchar polski z Arką Gdynia a następnie kiepskie mecze w Ekstraklasie i wysoka porażka w Astanie w pierwszym meczu III rundy kwalifikacji LM.
Forum Bukmacherskie - Typy forBET
Faworytem rewanżowego meczu jest Legia zdaniem analityków firmy forBET, ale jednak wszystko determinuje pierwsze przegrane przez warszawiaków spotkanie z Kazachstanu, przypomnijmy tam było 1:3. Oto szacunki firmy forBET na środowy rewanż:
Legia Warszawa – FK Astana
Po porażce 1:3 w pierwszym meczu sytuacja Legii jest nie do pozazdroszczenia. Piłkarze z Łazienkowskiej muszą wobec tego wygrać różnicą dwóch bramek by liczyć na awans do kolejnej, decydującej już fazy kwalifikacji. Sytuacja jest ciężka, jeżeli weźmiemy pod uwagę dyspozycję Legii to można by rzec, że jest bardzo ciężka. Legia co prawda przełamała się i wygrała 2:0 z Sandecją, ale beniaminek grał od 20 minuty już w dziesiątkę, a i to właśnie beniaminek, więc żaden wyznacznik formy mistrza. W Astanie Legioniści popełnili wiele błędów w defensywie, ta formacja wymaga najwięcej do poprawy,. W dodatku wymagajmy koncentracji, bo nie wolno popełniać błędów takich jak ten w 93 minucie meczu kiedy to traci Legia gola na 1-3, który jest bolesny w skutkach i przed rewanżem stawia polski klub pod ścianą.
W ofensywie Legia ma kim postraszyć, jest Nagy, Moulin, Guilherme, jest potencjał, ale czy obrona nie zawiedzie? My wierzymy, że Astana zostanie odhaczona i to Legia zamelduje się w kolejnej rundzie, ale dajemy na to jakieś 30 % szans, niech to będzie wskazówką jak ciężkie zadanie przed Legią…
