Podczas gry wszystkie szanujące się i czołowe ligi europejskie kluby zakończyły już dawno sezony, a piłkarze tych zespołów albo wypoczywają, albo powoli zaczynają myśleć o obozie przygotowawczym do kolejnych rozgrywek tak w lidze brazylijskiej sezon w pełni. Za zespołami już 10 rozegranych kolejek. Na czele tabeli zespół Corinthians, który nie znalazł jeszcze swojego pogromcy, a przed tygodniem w hicie pokonał na wyjeździe 1:0 zespół Gremio. Ekipa Gremio dziś gra kolejny trudny mecz, bo jej rywalem będzie zespół Palmeiras. Spotkanie zapowiada się ciekawie.
Zakłady Bukmacherskie LV BET
Kiedy w meczu bierze udział wicelider i czwarty zespół rozgrywek to spotkanie musi być ciekawe. Tak też powinno być tym razem. Bukmacher LV BET faworyzuje ekipę gospodarzy, a kursy wyglądają następująco:
Palmeiras – Gremio
Za oboma zespołami napięty tydzień. Najpierw zagrali mecze ligowe przed tygodniem by w środową noc czasu polskiego rywalizować w spotkaniach Copa do Brasil, czyli ich Pucharu Brazylii. Gremio swoje starcie wygrało aż 4:0 z Atletico PR, natomiast Palmieras zawiodło, do przerwy przegrywali aż 0-3 z Cruzeiro, ale po przerwie niczym Liverpool w pamiętnym finale Ligi Mistrzów odrobili straty i skończyło się remisem 3:3. Rewanż przed Palmeiras więc szykuje się trudny, ale póki co skupiają się na tym co ich czeka. Dzisiejszego wieczora mecz z Gremio, a już w przyszłym tygodniu oba zespoły zagrają w meczach 1/8 finału Copa Libertadores. Właśnie w związku z tym trener Gremio Porto Alegre zamierza w dzisiejszym spotkaniu wystawić wielu zmienników, szanse odpoczynku otrzymają przede wszystkim Luan, Pedro Rocha, Maicon, Barrios czy Bruno Cortez i bramkarz Marcelo Grohe. Czy zmieniona ekipa Gremio ma szanse z Palmeiras? Zapewne ma bo wśród tych rezerwowych graczy Gremio mamy kilku ciekawych piłkarzy jak chociażby młody Lincoln i błyskotliwy Fernandinho.
Faworytem naszym jest więc Palmeiras. W ich szeregach zobaczymy m.in. Keno, Borja, Ze Roberto czy Michela Bastosa. My stawiamy na Palmeiras i gramy ten zakład w LVBET. Polecamy.
