Szereg spotkań eliminacyjnych w ramach kwalifikacji do MŚ już za nami. Wydawać by się mogło, że piłkarze wreszcie udadzą się na zasłużone urlopy, ale jednak selekcjonerzy niektórych reprezentacji zdecydowali się na przedłużenie sprawdzianów swoich podopiecznych i zorganizowali z tego powodu kolejny mecz towarzyski. W tej sytuacji są m.in. reprezentacje Anglii i Francji, które we wtorkowy wieczór zmierzą się w towarzyskim meczu, który rozegrany zostanie na Stade de France.
Forum Bukmacherskie – Typy forBET
Dwie wielkie firmy naprzeciwko siebie toteż w wystawianiu kursów decydują detale, ale i liczy się wówczas to kto jest gospodarzem, a tym razem w tej roli występują Francuzi, którzy mecz rozegrają u siebie na Stade de France. Dlatego też m.in. forBET wystawił takie, a nie inne kursy:
Francja – Anglia
Za reprezentacją Francji dwa mecze już w czerwcu. Najpierw towarzysko wysoko pokonali 5:0 Paragwaj, a następnie w najważniejszym meczu przed wakacjami przegrali 1:2 ze Szwecja i skomplikowali sobie sytuację z awansem do MŚ. Porażka o tyle bolesna, że na własne życzenie bo po katastrofalnym błędzie Hugo Llorisa, który w 93minucie wykopał piłkę wprost pod nogi Oli Toivonena, a temu nie zabrakło odwagi i strzałem z połowy umieścił ją w pustej siatce. Anglicy w czasie gier o punkty także zawiedli bowiem zremisowali 2:2 ze Szkocją. Punkt uratował w 93 minucie Harry Kane.
Zatem dzisiejszy mecz to pojedynek dwóch ranionych ekip. Ale faworytem jest jednak Francja, która kadrowo prezentuje się dużo lepiej. Francuskie media przewidują, że dziś od pierwszych minut swoją szansę otrzymają m.in. Ousmane Dembele, Thomas Lemar, Kulian Mbappe czy N’golo Kante. Ponadto Pogba, Giroud, Varane czy Lloris. Czyli wyjdzie bardzo mocna paczka. Anglicy z kolei też trochę przetestują. M.in. nowe ustawienie 3-4-3. Zagrać mają zdaniem wysłanników BBC Stones, Jones, Trippier, Oxlade-Chamberlain, Bertrand, a w ataku trójka Sterling, Kane i Lingard. Na ile te doniesienia się sprawdzą przekonamy się przed samym meczem.
Anglia wygrała na wyjeździe z Francuzami tylko raz w ostatnich sześciu próbach. Miało to miejsce w 1997 roku za czasów, gdy selekcjonerem Anglików był Glenn Hoddle. Anglia wygrała wówczas 1:0.