Wlochy Polska siatkowka

 

Inauguracja rozgrywek siatkarskiej Ligi Światowej dostarczyła niesamowitych wrażeń emocjonalnych. Wszystko skończyło się happy Endem. Wygrana 3:2 z Brazylią, czyli aktualnym mistrzem olimpijskim robi wrażenie. Polska zagrała momentami naprawdę bardzo dobrze. Pierwszy mecz o stawkę Ferdinando de Giorgi jako selekcjonera Biało-Czerwonych można zapisać do niezwykle udanych. Zaczęliśmy w najsilniejszym składzie z Bartkiem Kurkiem i Michałem Kubiakiem na czele. Pierwszy set padł łupem Polaków 25:20, wydawało się, że to naprawdę dobry początek, ale jednak następne dwie partie to już skuteczniejsza gra, szczególnie w bloku w wykonaniu Canarinhos, którzy także do Ligi Światowej w tym sezonie przystąpili już z nowym trenerem Del Zatto i wygrali set numer dwa i trzy 25:20 i 25:19. W polskim zespole coś się zacięło. Do tej pory świetnie grający Fabian Drzyzga zastąpiony został przez Grzegorza Łomacza, a w miejsce Bartosza Kurka wszedł debiutant Aleksander Śliwka. Wydawać by się mogło, że zmiany te są po to by zawodnik, który w przyszłym sezonie zagra w Asseco Resovii Rzeszów mógł poczuć  jak to jest grać na poziomie międzynarodowym. Jednak młody przyjmujący i przyszłość polskiej siatkówki w swoim debiucie pokazał kawał dobrej gry i pociągnął zespół do wygranej! Aleksander Śliwka zdobył 12 punktów i swoja grą zachwycił obserwatorów dzisiejszego meczu. 25:22 w czwartym secie i 15:8 w tie breaku. Wygrana stała się faktem. Najlepiej punktującym w polskim zespole został Dawid Konarski, który na dystansie całego spotkania zdobył 20 punktów. Ale dzisiejszego dnia bohaterów było wielu, wygrał zespół i to najważniejsze. W zespole Canarinhos najwięcej punktów zdobyli Evandro (22 pkt ) i Lucarelli (18 pkt). Polska udanie zaczęła sezon reprezentacyjny, który zwieńczą Mistrzostwa Europy rozgrywane na parkietach w naszym kraju.

 2 forBet Baner

 

LŚ dzień drugi – Zakłady Bukmacherskie Online forBET

Kilka niewiadomych zostało rozwianych po piątkowych meczach. Typerzy mają już obraz tego jak grają poszczególne reprezentacje. Także bukmacherzy skorygowali swoje kursy na kolejne zmagania bardziej pod kątem tego co widzieliśmy w piątek. Oto jak wygląda harmonogram spotkań na sobotę wraz z kursami od bukmachera forBET:

 LS dzien drugi Zaklady Bukmacherskie Online forBET

 

Włochy – Polska

Z racji, że turniej odbywa się w Pesaro to Włosi jako gospodarze uchodzą za faworyta sobotniego meczu. Włosi podobnie jak Polacy swój pierwszy mecz wygrali. Italia do tego potrzebowała jednak raptem trzech setów by pokonać Iran. 3:0 w setach do 22, 23 i 22 robi wrażenie tym większe, że w zespole włoskim brakuje dwóch największych strzelb tj. Osmany Juantoreny i Ivana Zajcewa. Obaj odpoczywają. Iran to zawsze niewygodny dla najlepszych zespół, ale tym razem nie wystarczyło to nawet na ugranie seta przeciwko wicemistrzom olimpijskim sprzed roku. Odmłodzona kadra Włoch spisała się dobrze. Prym w tej kadrze wieść ma Luca Vettori, swoje punkty dokładać będzie Lanza.

Czy Polacy mają szanse na ogranie Włochów? Naszym zdaniem mają i to znacznie większe niż sugerują to kursy wystawione przez forBET. Włosi w takim zestawieniu personalnym są do ugryzienia nawet mimo gry na własnym parkiecie. Polacy pokazali dzisiejszym meczem, że zespół dobrze się rozumie i każdy jest w stanie wnieść coś od siebie. Debiut Aleksandra Śliwki daje dodatkowe warianty na wypadek słabszej dyspozycji liderów tj. Michała Kubiaka czy Bartosza Kurka. A niewykluczone, że to jutro właśnie obaj doświadczeni przyjmujący będą najlepsi na parkiecie.

Kursy @1,95 na Polskę wygląda naprawdę bardzo kusząco i warto zaryzykować.