Mistrza znamy od kilku tygodni, wiadomo, że to Bayern Monachium kończy kolejny sezon z najcenniejszym trofeum w Niemczech. To nie znaczy, że można już oficjalnie kończyć sezon. Przed nami wciąż do rozegrania 34 kolejka, która rozwikła ostateczne wątpliwości. A jest jeszcze o co walczyć w tegorocznym sezonie. Po pierwsze toczy się batalia o koronę króla strzelców. Po drugie kwestia miejsca numer 3, które daje bezpośredni awans do Ligi Mistrzów i wielki zastrzyk gotówki od UEFA. Poza tym miejsca 5-6 wciąż nie są pewne, a i pozycja barażowa także jawi się jako zagadka do rozwiązania. Zatem jak widać emocji powinno być całkiem sporo. Kilka meczów szykuje się naprawdę świetnie.
Ligowe ostatki – Zakłady Bukmacherskie Totolotek S.A.
Wszystkie mecze w ostatniej serii gier zostaną rozegrane o tej samej porze. To sytuacja by nie dopuścić do jakiejkolwiek próby mataczenia przy rozstrzygnięciach meczów. Oto jak wygląda plan gier na sobotę oraz zestawienie analityków firmy Totolotek S.A. prezentując e kursy na ostatnią kolejkę Bundesligi w tym sezonie:
Borussia Dortmund – Werder Brema
Najciekawiej zapowiadający się mecz odbędzie się w Dortmundzie. To na tym obiekcie ważyć się będą losy kilku spraw, o których wspominaliśmy na samym wstępie. Dokładniej mowa o koronie króla strzelców, bowiem w meczu tym wystąpi Pierre Emerick Aubameyang, oraz kwestia awansu do europejskich pucharów. Wygrana Dortmundu zapewni temu zespołowi awans z marszu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. BVB toczy korespondencyjny bój z Hoffenheim, który także na własnym obiekcie podejmować będzie Augsburg i jest również faworytem. Hoffenheim zdaje się, że kwestie 3 miejsca przegrał w bezpośrednim meczu z BVB przed kilkoma tygodniami. Werder przyjeżdża jednak z zamiarem rzucenia rękawicy rywalowi z Westfalii. Werder chce wrócić na miejsca pucharowe, a mianowicie do Ligi Europy. Przed tygodniem Werder poległ z Hoffenheim 3:5. Fani bezstronni nie mają nic przeciwko by i tym razem w meczu Werderu padło tyle bramek.
Dortmund w tym arcy ważnym meczu zagra bez Weigla, Schurrle, Goetze, Passlacka. Werder z kolei ma dłuższą listę nieobecności, ale trener tego zespołu w głównej mierze liczy przede wszystkim na kolejne trafienia swojego zespołu. W Werderze liczy się zespół, więc o gole może postarać się każdy z piłkarzy desygnowanych do gry. Zapowiada się zatem niezwykle ciekawy bój w sobotnie popołudnie w Dortmundzie.
Lewandowski w pogoni za koroną króla strzelców
Kapitan reprezentacji Polski to najlepszy strzelec ekipy z Monachium. Bayern zdobył już mistrzostwo, teraz walczyć można o indywidualne laury. Wszyscy spodziewają się, że partnerzy będą w sobotnie popołudnie grali na Lewego, by pomóc mu zdobyć wymarzony skalp jakim będzie tytuł króla strzelców. Lewandowski ma na koncie obecnie 30 strzelonych bramek. Za jego plecami z 29 bramkami jest Pierre Emerick Aumabeyang. Lewandowski będzie musiał zapewne dołożyć coś do swojego bramkowego dorobku by obronić się przed atakiem Gabończyka. Rywalem Lewandowskiego i całego Bayernu będzie Freiburg. Ekipa ta także ma jeszcze o co walczyć. Stawką jest przecież awans do europejskich pucharów. Zapowiada się na gorące popołudnie w Niemczech. Fani już teraz ostrzą sobie zęby i zacierają ręce na pokaz ofensywnej piłki w tej ostatniej serii gier. Oby to były niezapomniane emocje. A korona Króla strzelców Roberta Lewandowskiego dopełni tylko obraz świetnego sezonu.