Najstarsze rozgrywki świata, czyli Puchar Anglii wkraczają powoli w decydującą fazę. W najbliższy weekend odbędą się mecze w ramach 1/8 finału. Na tym etapie los nie skojarzył ze sobą wielkich zespołów. Zatem na rozkładzie mamy raczej pojedynki wielkich z maluczkimi. Jeżeli któryś z czołowych zespołów Premier League odpadnie będzie zatem można mówić o wielkiej niespodziance. Tradycyjnie jak to przy rozgrywkach Pucharu Anglii obowiązuje, gramy jeden mecz. W przypadku remisu dopiero wtedy spotkanie jest powtórzone w innym terminie.
Zakłady Bukmacherskie
W sobotę zacznie się od pojedynku Burnley z Lincoln City. Goście to rewelacja rozgrywek, dotarli już tak daleko, że obok Sutton United, które w poniedziałek dopiero zagra są taką maskotką. Nikt poważnie ich nie traktuje, ale zarazem każdy postronny kibic życzy by ich sen trwał jak najdłużej. Zakłady Bukmacherskie Fortuna na sobotnie mecze wystawiła następujące kursy:
Wolverhampton – Chelsea
Wilki z Wolverhampton wyrzuciły za burtę rozgrywek pucharowych Liverpool, i to działo się to w meczu na Anfield Road. Apetyty rozbudzone. Kolejną ofiarą ma być lider Premier League, londyńska Chelsea. Jednak Antonio Conte nie ma zamiaru ułatwiać zadania rywalowi. Chelsea nie gra w europejskich pucharach zatem może spokojnie potraktować sobotnie starcie prestiżowo.
Foto: fourfourtwo.com
Mały problem pojawia się w formacji defensywnej. Kontuzje kolana leczy David Luiz, ale do dyspozycji są przecież Kourt Zouma i John Terry, zatem możliwości zastąpienia Brazylijczyka calkiem sporo. W bramce media angielskie przewidują, że Conte da szanse Begovicowi, a grającemu w zasadzie wszystko Marcosowi Alonso także zaserwuje odpoczynek, a w jego miejsce w bój pośle Nathana Ake. Dla Chelsea Wolves to dobry rywal. Na ostatnie 10 pojedynków wzajemnych aż w 9 przypadkach Chelsea wygrywała. Raz górą byli Wolverhampton. Czy statystyka ta zostanie podtrzymana w sobotę?