W najbliższym czasie kluby angielskie odpoczną od zmagań w Premier League. Nie odpoczną natomiast od grania. Co to to nie, harmonogram będzie nadal napięty. Najlepsi zagrają najpierw półfinały Pucharu Ligi Angielskiej, a następnie na weekend czekają nas mecze w ramach FA Cup. W środę odbył się pierwszy półfinał Liverpool zagrał z Southampton. Poznaliśmy więc pierwszy zespół, który zagra w finale na Wembley. Bardzo blisko biletu na Wembley jest też Manchester United. Czerwone Diabły mają bowiem zaliczkę z pierwszego meczu 2:0 i na rewanż na KC Stadium jadą dopełnić formalności.
Zakłady Bukmacherskie - Legalne Zakłady Online
Czwartkowy wieczór to starcie Hull z Manchesterem United. Faworyt jest jeden, nie pozostawiają złudzeń kibicom gospodarzy także bukmacherzy, forBet wystawił następujące kursy:
Hull City – Manchester United
W ostatnich dniach szum medialny wokół Manchesteru United był ogromny. Wszystko za sprawą wydarzeń weekendowych. 250 gol Wayne Rooney’a to wydarzenie epokowe. Anglik przeszedł do annałów jako najlepszy strzelec w historii Manchesteru United. Pobił tym samym rekord sir Bobby Charltona. Gol Rooney’a z rzutu wolnego był dodatkowo niezwykle efektowny, ale i ważny. Strzelony w 93 minucie meczu i dający remis 1:1 w straciu ze Stoke. Dla Manchesteru był to rozczarowujący wynik bowiem walczyli o komplet oczek, ale remisem nikt na Old Trafford nie gardzi.
Foto: redcdn.pl
Hull do meczu przystępuje poważnie osłabione. Trener gospodarzy nie będzie mógł skorzystać z usług Roberta Snodgrassa i Curtisa Daviesa. Szczególnie poważną absencją jest brak Snodgrassa, czyli kluczowego piłkarza Hull. Szkota męczą problemy z mięśniami. W obozie Manchesteru jedyny brak to Eric Bailly. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej co prawda już zakończył udział na PNA, ale jeszcze do meczu nie zdąży zregenerować się po podróży.
Komentarze(0)
Komentarze obsługiwane przezCComment