Rok 2017 póki co nie należy do FC Barcelony. Ten wielki klub z Hiszpanii zanotował wielki falstart w nowym roku. Najpierw porażka na San Mames z Athleticiem Bilbao 1:2, a następnie jedynie remis 1:1 na El Madrigal z zespołem Villareal. Nie tego oczekiwali fani Dumy Katalonii. Ale jednak trzeba stwierdzić, że rywale nie byli łatwi, w dodatku dwa wyjazdy. Mogło się to przydarzyć nawet biorąc pod uwagę fakt, że czołowe trio ofensywne zespołu FCB wypoczywało w Ameryce Południowej. Kilka dni mogło im zająć dostosowanie się po raz kolejny do strefy europejskiej i treningów.
Legalne Zakłady w Polsce
Środa to nie tylko mecz na Camp Nou gdzie Barcelona postara się zrobić remontadę i odrobić straty z pierwszego meczu. Środa to także trzy inne mecze, spójrzmy jak wyglądają kursy wystawione przez STS:
FC Barcelona – Athletic Bilbao
Pierwszy mecz to porażka 1:2 Barcelony. Na Camp Nou będzie inne granie, Barcelona postara się przejąć kontrolę nad meczem, czyli to czego nie udało im się na San Mames. Także obiektywnie trzeba przyznać, że sędzia nie sprzyjał Barcelonie przed tygodniem. Niepodyktowany rzut karny za faul na Andresie Inieście. W ogóle sedziowie ostatnio mylą się na niekorzyść FCB bardzo często. Także w meczu z Villareal sędzia nie wskazał na jedenasty metr dwukrotnie, decyzje podważał Gerrard Pique krytykując ostro władze LFP.
Foto: fcbarca.com
Athletic Bilbao czeka trudne zadanie, podrażniona Barcelona. W dodatku z wizyt na Camp Nou klub z Bilbao nie ma najlepszych wspomnień. Ostatni tryumf na tym obiekcie datowany jest na 24 listopad 2001 roku! Od tamtej pory nieskutecznie próbowali podbić ten obiekt. Warto jednak dodać, że wcale nie muszą wygrywać. Wystarczy im remis, lub nawet odpowiednia porażka bramkowa typu 2:3, 3:4, a przy 1:2 czeka nas dogrywka. Kursy są jednak bezlitosne, zdecydowanym faworytem bukmacherów są gospodarze. Czy tak też będzie w rzeczywistości?