Magiczny moment dla wszystkich sympatyków w Mediolanie. Wielkie derby tego miasta już dziś w niedzielę wieczorem. Oczy całej Italii skierowane będą na obiekt Giuseppe Meazza San Siro. Przed pierwszym gwizdkiem przewaga psychologiczna po stronie czerwono czarnych, czyli Milanu. To podopieczni Vincenzo Montelli grają ostatnio bardzo dobrze. Pokonali sam Juventus, za nimi seria meczów bez wygranej. Zupełnie inaczej za miedzą w obozie Interu. Tam postawa zespołu budzi wielkie zastrzeżenia. Nowy trener. Ale jak mawia klasyk. Derby zawsze rządzą się swoimi prawami.
forBet – Legalne Firmy Bukmacherskie w Internecie
Derby zwykle nie mają swojego faworyta. Nie inaczej jest tym razem. ForBet wystawił kursy niemal po równo:
AC Milan – Inter Mediolan
Milan do meczu przystąpi bez bez Bertolacciego, Montolivo, Calabrii i Vangioniego. W zespole Interu zabraknie jedynie Rodrigo Palacio. Nie są to wielkie braki. Montella ma do dyspozycji skład, który wykrystalizował i który sprawdził się w ciężkich bojach. Takich jak chociażby hit z Juventusem. Co ciekawe to oba zespoły potrafiły jako jedyne w tym sezonie wygrać właśnie z Juventusem na San Siro. Inter zwyciężył 2:1, a Milan 1:0. Dla Milanu mecz ten był jednak trampoliną i dzięki dobrej grze w tamtym okresie potrafili przedostać się w okolice podium tabeli Serie A. Dla Interu zwycięstwo było jedynie wyskokiem. Pod wodzą Franka De Boera klub ten zmierzał donikąd. Widzieli to azjatyccy działacze i właściciele stąd w przerwie na mecze reprezentacji zdecydowali się na zmianę trenera. Na ławce Interu w meczu derbowym zadebiutuje były trener Lazio Rzym – Stefano Pioli.
Foto: sportsworldnews.com
Nowa miotła to szansa dla kilku piłkarzy jacy mają teraz znowu carte blanche. Kondogbia, Jovetić, Gabigol, a przede wszystkim niesamowicie krytykowany i odstawiony na boczny tor przez de Boera Brozović. Oni mogą zmianę trenera potraktować jak coś dobrego. Szczególnie wiele do udowodnienia mają BRozović i Kondogbia. Obaj środkowi pomocnicy zawodzili kiedy otrzymywali szansę w tym roku. Kondogbia wsławił się brakiem zaangażowania w jednym z meczów i zmianą jeszcze w 1 połowie. Brozović kiedy już dostał szansę od holenderskiego trenera Franka De Boera to zawodził, dostał nawet w jednym z meczów czerwoną kartkę. Akurat środek pomocy to formacja mocno obsadzona w Interze, ale rywalizacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Kondogbia i Brozović będą musieli więc powalczyc skutecznie o skład z Joao Mario, Banegą czy Medelem.
MILAN (4-3-3): Donnarumma – Abate, Paletta, Romagnoli (Gomez), De Sciglio – Kucka, Locatelli, Bonaventura – Suso, Bacca, Niang.
INTER (4-3-3): Handanović – D’Ambrosio, Miranda, Murillo, Ansaldi – Brozović, Medel, Joao Mario – Candreva, Icardi, Perisić
Foto: minutemediacdn.com
Niemoc Icardiego w derbach
Dobre wyniki Interu w tym sezonie równoznaczne były z golami Mauro Icardiego. Jednak Milan jest dla Icardiego swoistą bestia Negra. Nie udało się jeszcze tego rywala ukąsić argentyńskiemu snajperowi. O ile potrafi ładować gola za golem w meczach z Juventusem o tyle Milan jest dla niego nieuchwytny. Nawet w poprzednim sezonie kiedy miał rzut karny, to nie potrafił go zamienić na gola. Piłka po jego strzale z jedenastki uderzyła w słupek.
Mecz zagadka, wszystko się może zdarzyć jak to w derbach, ale lekkim faworytem pozostaje Milan. Jedną prawidłowością jaka łączy poprzednie mecze ze sobą to niezbyt obfita ilość goli. Takie wyniki jak 1:0, 0:0 czy 1:1 i 2:1 to stałe elementy derbów Mediolanu.