W piątek byliśmy świadkami niezbyt imponującego meczu, który otworzył 37.kolejkę Premier League. Mało okazji bramkowych nie zaowocowało wieloma bramkami i efektownymi akcjami zespołów Brighton oraz Manchesteru United. Nie ma co ukrywać, że liczyliśmy na więcej, ale przed nami sobota. A ta tradycyjnie raczy nas wieloma meczami w angielskiej Premier League, czyli najlepszej lidze świata. Z reguły w naszych rozważaniach skupiamy się na górnej części tabeli, ale tym razem windą zjedziemy na sam dół by skupić Waszą uwagę na walce o pozostanie w elicie. Jest to o tyle ważne, że kluby dostają niezwykle wielkie pieniądze z tytułu praw telewizyjnych w Premier League. Dlatego walka do ostatniej minuty zapowiada się ciekawie. Póki co w gronie zespołów zagrożonych są Stoke, Southampton, Swansea i Huddersfield. Pożegnać za to można już niemal na pewno ekipę WBA z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie. Nie jest to żadne zaskoczenie, to najgorsza drużyna w tej kampanii. Choć na ich usprawiedliwienie w ostatnim czasie potrafili napsuć krwi rywalom i dać coś optymistycznego swoim fanom. Wygrana 1:0 na Old Trafford z Manchesterem United czy remis 2:2 z Liverpoolem daje nadzieje na lepsze czasy i rychły powrót do elity.
Zakłady Bukmacherskie LV BET – Premier League
Sobotnie granie otworzy niezwykle ważne dla układu tabeli starcie w Stoke. Ekipa gospodarzy wierząc jeszcze w utrzymanie musi zainkasować komplet oczek. Brak spełnienia tego warunku oznacza degradację. Pytanie czy ktoś będzie tęsknił za Stoke? Głosy są podzielone, ale ekipa raczej nie ma wśród fanów zbyt wielu entuzjastów. Stoke w meczu z Crystal Palace liczy przede wszystkim n swojego lidera Xherdana Shaquiri. Może to być ciekawy pojedynek dwóch graczy nietuzinkowych. Shaqiri vs Zaha. Obaj powinni w letnim okienku transferowym zmienić barwy. Typ na ten mecz to wygrana Stoke. W innych meczach trudno nie spodziewać się tryumfu Tottenhamu, a do tego goli Harry Kane, który walczy jeszcze o koronę króla strzelców. Na pewno będzie to ciekawa sobota na angielskich boiskach. Oto zestaw meczów na sobotę wraz z kursami od bukmachera LV BET:
Everton – Southampton
Najciekawiej zapowiada się wieczorny mecz na Goodison Park. Everton spokojny swojej pozycji w środku tabeli, ale Southampton z nożem na gardle. Święci potrzebują koniecznie wygranej z zespołem Evertonu. Dla nich najbliższe dni będą decydujące. Po starciu z Evertonem czeka ich wyjazd do Swansea czyli potyczka z bezpośrednim rywalem zagrożonym spadkiem. Święci delikatnie ostatnio zaczęli punktować, ale grunt pali im się już pod nogami więc do ratowania zostały rzucone wszystkie środki. Nawet Jan Bednarek okazuje się nie najgorszym strażakiem. Polak wskoczył do podstawowego składu i swoją dobrą grą obronił pozycję i w kolejnych meczach trener Mark Hughes nie waha się na niego postawić. W kontekście Mundialu może to cieszyć Adama Nawałkę.
Southampotn nie ma nowych kontuzji. Zatem ponownie nie zobaczymy klubowego kapitana Stevena Davisa więc za ofensywne poczynania w głównej mierze odpowiadać będzie Dusan Tadić. Serb jest w formie, bo w ostatnim meczu zdobył dwie bramki. Kolejne trafienia w jego wykonaniu byłyby zbawieniem dla fanów Southampton.
Everton u siebie w meczach z Southampton ma niezwykle dobry bilans. Otóż Święci potrafili odnieść tutaj wygraną tylko jeden jedyny raz w 1997 roku. Ponadto 4 remisy i aż 13 porażek. Nie jest to zbyt optymistyczna statystyka. Czy to oznacza przybicie kolejnego gwoździa do trumny z napisem spadek do Championship?
Mecz trudny do przewidzenia, ale naszym zdaniem możliwa jest wygrana gości. Kurs @2,55 na Southampton można delikatnie pograć.