Za Nami tydzień z angielską piłką. Gramy nieprzerwalnie od poprzedniego weekendu. W środku tygodnia odbywały się ligowe zaległości, grano codziennie. W piątek dzień przerwy, ale to jednocześnie tylko cisza przed burzą. Grzmoty powinny wystąpić w sobotę w okolicach Londynu, konkretnie na legendarnym Wembley. Półfinał Pucharu Anglii elektryzuje niesamowicie. Stawką awans do finału, ale i uratowanie sezonu i możliwość na zdobycie trofeum. Szykuje się klawy wieczór!
Forum Bukmacherskie: Typy Dnia
Sytuacja w lidze obu zespołom nie podoba się za bardzo. Mieli walczyć o główne trofeum, ale Manchester City pogodził wszystkich konkurentów. Zatem przerzucają się na Puchar Anglii. Faworytem w oczach polskiego bukmachera LV BET jest Tottenham, Oto jak prezentują się kursy:
Manchester United – Tottenham Hotspur
Areną meczu jest Wembley, teoretycznie obiekt neutralny, ale Tottenham grywa na tym stadionie już od dłuższego czasu swoje mecze domowe. W poprzednim sezonie w ramach Ligi Mistrzów. Tegoroczna kampania to także domowy teren w Premier League. Zatem będzie to jeden z atutów piłkarzy Mauricio Pochettino w tej rywalizacji. United świeżo po pokonaniu City w derbach. Wrócili zza światów, bo przegrywali przecież już 0-2, ale Pogba i Sanchez pokazali, że nie poddają się i powalczyli o wygraną. Odłożyli koronację City o tydzień. Ale potem sami niejako wręczyli im trofeum przegrywając na Old Trafford 0:1 z outsiderem z West Brom.
Mecz Tottenham z United zapowiada się na wyrównany. Tottenham gra od kilku już sezonów bardzo dobrze i widowiskowo, ale nie przekłada się to na zdobyte trofea. Zarzut jaki kieruje się w stronę Pochettino to brak pucharów w gablocie. Momentem przełomowym ma być oddanie nowego stadionu, nowa era itp. Ale niewątpliwie już dziś jest szansa na napisanie historii na nowo. Ewentualny awans do finału byłby sukcesem. Mourinho jednak potrafi takie mecze wygrywać taktycznie. Pytanie jak rozegra ten półfinał? Wiele wskazuje, że zagra szczelnie z tyłu i przyczai się na kontrataki.
Przewidywane składy:
Manchester United: De Gea – Young, Bailly, Smalling, Valencia – Pogba, Matić, Herrera – Rashford, Lukaku, Lingard
Tottenham: Lloris – Davies, Vertonghen, Sanchez, Trippier – Dembele, Dier – Son, Alli, Eriksen – Kane
Garść statystycznych ciekawostek przed meczem:
- Manchester United i Tottenham po raz ostatni grały ze sobą w Pucharze Anglii w styczniu 2009 roku. Czerwone Diabły wygrały z Kogutami na Old Trafford 2:1.
– Manchester United wygrywał FA Cup dwanaście razy w swojej historii.
– Manchester United i Tottenham w tym sezonie grały już ze sobą dwukrotnie. Czerwone Diabły wygrały na Old Trafford 1:0 i przegrały 0:2 na Wembley.
– Manchester United na Wembley grał już 50 razy w swojej historii. Czerwone Diabły wygrały 27 spotkań, 5 zremisowały, a 18 razy przegrały. Najczęściej United na Wembley rywalizowali z Chelsea (7 razy).
– Dla Manchesteru United będzie to 29 występ w półfinale FA Cup. Takim samym wynikiem może pochwalić się tylko Arsenal. United awansowali 19 razy do finału w poprzednich 28 półfinałach.
Szykuje się ciekawa rywalizacja. Losy meczu ciężko przewidzieć. Kto będzie groźny ze strony Spurs? Na pewno Harry Kane wspierany przez Eriksena, Sona i Alli ma wielką moc. Ale i United ma przecież Lukaku, Pogbę, Alexisa i człowieka, który uwielbia i umie grać na Wembley, czyli Jesse Lingarda. Ten wychowanek Czerwonych Diabłów niemal za każdym razem gdy United gra na tym obiekcie mecze pucharowe potrafi wpisywać się na listę strzelecką.
Nasz werdykt na ten mecz? Awans Manchesteru United. Ale nie wykluczamy dogrywki i rzutów karnych!