Wydarzenia w Lidze Mistrzów i Lidze Europy trzeba odłożyć na jakiś czas. Wracamy do zmagań ligowych, a na Wyspach Brytyjskich powrót odbędzie się w dobrych humorach bowiem zespoły reprezentujące Anglię w europejskich pucharach spisały się bardzo dobrze. W poprzednim tygodniu wygrały przecież Man.City i Liverpool, a Tottenham zremisował 2:2 w Turynie. W tym tygodniu z kolei także dwa remisy. Najpierw Chelsea skazywana na pożarcie w potyczce z Barceloną ugrała remis 1:1, a mogła wygrać, gdyż po bramce WIlliana prowadziła 1-0, aczkolwiek błąd i niefrasobliwość w defensywie sprawiła, że Messi wyrównał i na Camp Nou to Barcelona będzie faworytem po wyniku remisowym z Londynu. Nazajutrz także odbyła się rywalizacja angielsko – hiszpańską z tą różnicą, że tym razem grano na gruncie hiszpańskim, a konkretnie w Sewilli. Manchester United jest faworytem do awansu z tej pary, ale na Sanchez Pizjuan spisał się przeciętnie, a od porażki uchronił go jedynie David De Gea, który dwoił się i troił. Jose zagrał wedle swojego schematu. Ustawił zespół defensywnie i wyczekiwał remisu, Czerwone Diabły zawiodły po raz kolejny. W czwartek z kolei Arsenal doznał szokującej porażki 1:2 z Ostersund na Emirates, ale z racji, że pierwszy mecz wygrał 3:0, to przeszło to bez większego echa bo awans był pewny. W sobotę wracamy na boiska Premier League i emocji zapewne nie zabraknie, bowiem kilka gier zapowiada się znakomicie, ale to w niedzielę. Sobota będzie dniem na rozkręcenie fanów przed daniem głównym jakie będzie następnego dnia.
>>>Rejestracja w LV BET<<<
Sobotnie mecze Premier League z LV BET
Harmonogram meczów na sobotę jest wypełniony po brzegi. Co prawda jest to jedynie przystawka przed daniem, a raczej daniami głównymi jakie na fanów czekają w niedzielę. W Premier League w niedzielę dojdzie do starcia Man.Utd z Chelsea, a przecież odbędzie się także finał Carabao Cup pomiędzy Man.City i Arsenalem, zatem wszystkie oczy zwrócone będą wtedy na Wyspy Brytyjskie. Sobota jednak nie musi być gorsza. Oto szczegółowy plan gier wraz z kursami od polskiego legalnego bukmachera LV BET:
Liverpool FC – West Ham United
The Reds wydaje się, że zapewnili sobie już awans do ćwierćfinału Champions League, jest to niemal pewne po tym jak rozbili na wyjeździe FC Porto aż 5:0! Kolejny popis dał tercet Mane – Salah – Firmino. To zabójcza broń, którą dysponuje Jurgen Klopp i z pewnością nie zawaha się jej także użyć w starciu z West Hamem dowodzonym przez Davida Moyesa. The Reds biją się zaciekle także o top4 tego sezonu Premier League.Nie odstają od rywali Chelsea i Man.Utd. Ale Liverpool to na tyle nieprzewidywalna drużyna, że potrafi ograć Man.City 4:3 by w następnej kolejce uznać wyższość Swansea i przegrać 0:1. Nieprzewidywalna, by nie powiedzieć chimeryczna ekipa. Teraz także są faworytem w meczu z WHU. Kursy wyraźnie wskazują na The Reds, ale to właśnie są takie mecze, które Liverpool „lubi” zaskoczyć In minus. West Ham pod wodzą Moyes’a wydźwignął się ze strefy spadkowej obecnie zajmuje 12 miejsce z dorobkiem 30 oczek. LFC jest na 3 miejscu z 54 pkt.
Młoty nie przegrały na Anfield Road 3 ostatnich meczów, ale wcześniejsze 48 prób na tym obiekcie to zaledwie jedna wygrana i aż 33 porażki przy 14 remisach! Zatem historia także nie za bardzo sprzyja The Reds przed przewidywaniami tego meczu. Liverpool nie przegrał 15 meczów w Premier League na Anfield Road, ale tylko 8 z nich wygrał i aż 7 zremisował.
Faworytem są gospodarze, należy oczekiwać, że Salah i Mane poprowadzą Liverpool do wygranej. Naszym zdaniem nie zabraknie też goli. Typujemy efektowne widowisko okraszone golami. Nasz typ to 4:2 dla Liverpoolu.