Ajax koncertowo wygrywa The Klassiker!
W Holandii w ostatnim czasie futbol na pierwszym miejscu jeżeli idzie o dyskusję. Kadra Holandii grała dwa mecze, jeden w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji, drugi towarzyski. W obu przegrała. Sensacyjna porażka 0:2 z Bułgarią wywołała lawinę krytyki na ówczesnego już selekcjonera Danny Blinda. Pożegnał się on po tym blamażu od razu z posadą, a kadrę przejął Fred Grim i to on prowadził Oranje w towarzyskim meczu z Italią, także przegrał 1:2, ale jednak Pomarańczowi zaprezentowali się znacznie lepiej. Po przerwie na mecze kadry nadal najważniejsza w Holandii była piłka. W niedzielne popołudnie doszło do prawdziwego klasyku, którego stawką mogło być nawet mistrzostwo Holandii. Mecze Ajaxu z Feyenoordem to coś więcej niż mecz. To prawdziwa wojna. Feyenoord patrzył do tej pory na rywala z Amsterdamu z fotela lidera. Feyenoord bardzo żądny zdobycia tytułu, rzeczy, której nie dokonali od kilkunastu już lat! Ajax w tym okresie wraz z PSV Eindhoven zdominowali ligę na długie lata. Feyenoord był w cieniu. Jednak ten sezon ma być zupełnie inny.
Foto: voetbalimages.nl
Ajax Amsterdam – Feyenoord Rotterdam 2:1
Gospodarze do meczu przystąpili osłabieni brakiem kontuzjowanych Kaspera Dolberga i Amira Younesa. Feyenoord musiał sobie radzić bez zawieszonego za kartki Vilheny. Jak się okazało po 10 minutach także bez najlepszego strzelca Nicolaia Jorgensena, który nabawił się urazu mięśnia uda i opuścił szybko murawę Amsterdam Arena. Ajax podszedł do spotkania niezwykle zmotywowany, od samego początku dominował. Już w pierwszej minucie Lasse Schone popisał się fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego. Kolejne minuty to nadal duża przewaga Ajaxu. Gospodarze grali dużo podaniami i wypracowali efektowną akcją całego zespołu gola na 2-0. Asystował Hakim Ziyech, a akcję na długim słupku domknął skutecznie David Neres. Brazylijczyk zastępował dziś Younesa, był to dla niego dopiero drugi występ w lidze holenderskiej.
Jednak tego popołudnia najlepsi na placu byli Justin Kluivert i Hakim Ziyech, obaj grali niesamowicie. Syn słynnego Patricka Kluiverta szalał na skrzydle raz po raz mijając zawodników Feyenoordu. Z kolei Ziyech swoją wizją gry rozrywał prostopadłymi podaniami całą formację rywala. Ziyech zanotował także asystę przy bramce Davida Neresa. Dla Marokańczyka to znakomity sezon. Honorowe trafienie dla Feyenoordu w 91 minucie zaliczył wprowadzony za kontuzjowanego Joergensena, Kramer. Gol zupełnie honorowy. Feyenoord jak na lidera Eredivisie zaprezentował się niezwykle słabo. Przez dłuższą część meczu nawet nie potrafili piłkarze prowadzeni przez Gio van Bronckhorsta podejść pod bramkę strzeżoną przez Onanę. Ajax dominował, stwarzał kolejne okazje. Mógł wygrać znacznie wyżej, znakomite sytuacje zmarnował Bertrand Trafore, który dzisiaj zagrał na szpicy w miejsce Dolberga. Reprezentant Burkina Faso z łatwością kilka razy minął rywala, ale dała o sobie znać chaotyczna natura tego zawodnika, łatwo mijał rywala, ale Traore fatalnie pudłował w znakomitych sytuacjach. Ajax zagrał futbol totalny po prostu i zmarnowane sytuacje Traore pójdą w zapomnienie.
Liga będzie ciekawsza
Po wygranej Ajaxu nad Feyenoordem sytuacja w holenderskiej Eredivisie jest nadal otwarta. W przypadku wygranej gości w dniu dzisiejszym Feyenoord odskoczył by już na dystans aż 9 punktów. Wygrał jednak w pełni zasłużenie Ajax, który zmniejszył stratę do rywala do 3 punktów. Wszystko zatem może się jeszcze wydarzyć. W najbliższą środę Ajax na własnym terenie podejmie AZ Alkmaar. Feyenoord czeka mecz z Go Ahead Eagles. A może nawet jeszcez PSV wmiesza się do walki o tytuł? Jedno jest pewne, po wygranej Ajaxu nad Feyenoordem liga będzie ciekawsza!