Brazylia deklasuje Argentynę
W nocy z czwartku na piątek doszło do niezwykle interesującego starcia, starcia wagi ciężkiej. Mecze Brazylii z Argentyną to zawsze spotkania przyciągające uwagę na całym świecie. Media podsycały rywalizację przewidując pojedynek na linii Neymar vs Messi. Starcie numer pięć obu panów po przeciwnej stronie barykady jak wyliczyli dziennikarze. Do tej pory Messi wygrał 3 takie pojedynki wobec 1 tryumfu Neymara. Tym razem jednak to Neymar i jego ekipa wygrała, a raczej zdeklasowała swojego rywala w Super klasyku Ameryki Południowej.
Brazylia – Argentyna 3:0
Reprezentacja Brazylii pod wodzą nowego trenera Tite osiąga znakomite wyniki. Piąty mecz i piąta wygrana! Bilans bramek także fenomenalny, poprawiła się gra obronna, a w ataku nie wszystko już zależy wyłącznie od Neymara. Tite postawił odważnie na Gabriela Jesusa, dał szanse Coutinho i obaj się odpłacają. As Livepoolu zdobył fenomenalną bramkę, czym otworzył rezultat tego meczu. Strzał typowy dla Coutinho. Z dystansu w samo okienko, gol palce lizać. Kolejne trafienie to akcja dwójkowa Gabriel Jesus & Neymar. Pierwszy podał w uliczkę i w tempo, a drugi okazji sam na sam nie zmarnował. Wynik tego wieczora, a raczej nocy ustalił Paulinho, były piłkarz ŁKS Łódź.
Foto: twimg.com
Argentyna na kolanach!
Kibice na całym świecie zachodzą w głowę jak to możliwe, że mając w swoich szeregach takich asów jak Di Maria, Messi, Aguero, Higuain i wielu innych Argentyna nie strzela bramek? Kontuzjowany jest Paolo Dybala, ale on dopiero wchodzi do reprezentacji. Widać słabość trenera. Edgardo Bauza nie ma pomysłu na ten zespół. Argentyna gra bez pomysłu. W meczu przeciwko Brazylii nie stworzyli na dobrą sprawę nawet dogodnej okazji pod bramką Alissona. Cytat najlepiej podsumowujący postawę Albicelestes padł z ust komentatora Mateusza Święcickiego –„Tego wieczora tylko murawa była gorsza od Argentyny”.